Deszczowa i chłodna niedziela. Nad Bałtykiem możliwe trąby wodne

Po przejściu chłodnego frontu z gwałtownymi burzami w piątek pogoda znacznie pogorszyła się. Sobota przyniosła już znacznie niższą temperaturę, a na niebie mieliśmy dużo chmur. 

W niedzielę (26.08.2018) Polska znajdować się będzie w zasięgu pofalowanego frontu atmosferycznego. W całym kraju zachmurzenie duże i całkowite, tylko na zachodzie możliwe są większe rozpogodzenia. W środkowej, północnej, wschodniej oraz południowej części kraju pojawiać się będą przelotne opady deszczu. Szczególnie dużo opadów o charakterze ciągłym wystąpi w pasie od Małopolski i Podkarpacia przez Góry Świętokrzyskie, Lubelszczyznę po Mazowsze i Podlasie. Deszczowa aura może mocno zakłócić odbywające się pokazy Air Show w Radomiu. Na Pomorzu oraz na krańcach południowo wschodnich istnieje nieduże prawdopodobieństwo wystąpienia burz – szczegóły dostępne w zakładce prognoza burz. Warto wspomnieć, że nad Bałtykiem są spore szanse na obserwacje trąb wodnych.

Temperatura maksymalna w dzień osiągnie 14-16ºC w strefie największych opadów deszczu i na północnym wschodzie (lokalnie nie wykluczamy jeszcze niższych wartości!), 17-20ºC na zachodzie i północnym zachodzie do 21-22ºC na krańcach południowo wschodnich. Wiać będzie słabo i umiarkowanie z kierunków zachodnich.

Noc z niedzieli na poniedziałek (26/27.08.2018) przyniesie mniejszą ilość opadów, choć nadal te możliwe są na Podlasiu, Lubelszczyźnie, w Małopolsce oraz na Podkarpaciu i wybrzeżu. Poza tym na ogół sporo chmur na niebie, ale nie powinno padać. Ta noc będzie na prawdę zimna. Słupki rtęci przeważnie spadną do 9-12ºC, choć punktowo możliwe jest zaledwie 6-8ºC. Nadal wiać będzie słabo i umiarkowanie z kierunków zachodnich.