Ostatni weekend przyniósł w niemal całym kraju opady śniegu oraz ujemne temperatury. W wielu miejscach po raz pierwszy zrobiło się biało. Przed nami ostatni tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia, więc zastanawiamy się czy zimowa aura pozostanie z nami do tego czasu.
Jak się okazuje, przyszły tydzień minie pod znakiem walki między wyżami znad Rosji, a układami niskiego ciśnienia z zachodu. Te pierwsze sprowadzają do nas zimne powietrze, a te drugie cieplejsze wraz z opadami. To które układy „wygrają” będzie decydować czy Święta będą w końcu białe czy ciepłe i mokre. Warto obserwować sytuację na mapach synoptycznych.
Poniedziałek (17.12.2018) okaże się równie chłodny co niedziela. Zachmurzenie będzie całkowite prawie w całym kraju. Jedynie w centrum Polski możliwe są rozpogodzenia. Silniejsze opady śniegu możliwe są na wschodzie, a poza tym przelotne i słabe w całym kraju.
Mróz wystąpi niemal wszędzie (kolor niebieski na mapie). Temperatura maksymalna w dzień wzrośnie do -1/-2 stopnia Celsjusza na wschodzie, w centrum do 0/-1 stopnia, a na zachodzie do -1/2 stopni.
We wtorek (18.12.2018) zachmurzenie również będzie przeważnie całkowite. Przejaśnienia wystąpią na wschodzie oraz zachodzie. Ponadto i w ten dzień wystąpią opady śniegu. Będą przelotne i słabe na wschodzie, a przez północną połowę Polsko wkroczą umiarkowane.
Na zachodzie zrobi się trochę cieplej, choć mróz wystąpi na przeważającej części kraju. Na obszarze, w którym wystąpi na ogół będzie od -2 do 0 stopni, z kolei tam gdzie go nie będzie od 0 do 4 stopni.
W środę (19.12.2018) walki między mrozem a plusową temperaturą ciąg dalszy. Tym razem wystąpi mniej chmur. Przeważnie zachmurzenie będzie małe bądź umiarkowane. Jedynie na krańcach zachodnich i na północy duże i całkowite. W ten dzień opady nie wystąpią.
Jeśli chodzi o temperaturę, to granica mrozu nieznaczne się zmieni, ale wciąż będzie stacjonować w tym samym miejscu. Po lewej stronie owej granicy spodziewamy się maksymalnie 1-3 stopni. Z kolei po prawej stronie będzie chłodniej niż w ostatnich dniach. Prognozujemy tam od -4 do 0 stopni.
Czwartek (20.12.2018) okaże się bardzo mroźnym dniem na wschodzie, ale także mroźnym w pozostałej części kraju. Od zachodu wkroczy do nas strefa słabych opadów śniegu, która w wielu miejscach zwiększy pokrywę śnieżną. Zachmurzenie będzie przeważnie duże i całkowite.
Termometry tego dnia zanotują zaledwie -7/-8 stopni na północnym wschodzie. Za to na wschodzie spodziewamy się od -6 do 0 stopni. W centrum Polski od -4 do 1 stopnia, a na zachodzie od -1 do 1 stopnia.
W piątek (21.12.2018) granica mrozu znów zacznie cofać się na wschód. W tym dnia przez całą Polskę od zachodu na wschód przejdą solidniejsze opady śniegu, więc pokrywa śnieżna będzie mogła znów urosnąć. Zachmurzenie również będzie na ogół całkowite.
Temperatura będzie oscylować w graniach od -4 do 0 stopni we wschodniej połowie kraju, za to na zachodniej od 0 do 4 stopni.
W sobotę (22.12.2018) ponownie wkroczą opady. Tym razem zarówno śniegu jak i deszczu. W północnej części Polski będzie padał śnieg, a w południowej deszcz.
Rozkład temperatury będzie analogiczny do rodzaju opadów. Na północy i wschodzie będzie najchłodniej, bo termometry wskażą od -2 do 1 stopnia. W pozostałej części kraju będzie od 1 stopnia do nawet 6, tak więc w sobotę śnieg w wielu miejscach stopnieje.
Niedziela (23.12.2018) będzie jeszcze zimowa na wschodnim obszarze Polski, a także częściowo w centrum. Tam pojawi się również słaby śnieg. Z kolei od zachodu zaczną wkraczać słabe opady deszczu.
Obszar mrozu względem soboty nieznacznie się zwiększy. Na ogół będziemy mieli do czynienia z wartościami temperatury rzędu od -2 do 1 stopnia, ale na zachodzie termometry wskażą nawet 5-6 stopni.
Należy zwrócić uwagę, że prognozy są mocno niepewne, jeśli chodzi o drugą część tygodnia. Do czwartku możemy powiedzieć, że czeka nas łagodna zima, jednak dość ciężko stwierdzić jaka pogoda pojawi się po tym dniu. Warto więc śledzić sytuację, która zostanie opisana w kolejnych prognozach.
Źródła map: windy.com
