Przed nami gorący i burzowy piątek

W Polsce wciąż trwa gorąca i miejscami burzowa aura, która wróciła do nas po dłuższej przerwie. Aktualnie jesteśmy pod wpływem wyżu znad Skandynawii oraz niżu znad Białorusi. W piątek niż nieznacznie się przybliży przez co warunki burzowe znacznie się poprawią.

Od rana (26.07.2019) wszędzie będzie bardzo słonecznie. Z biegiem godzin będą się rozwijać chmury kłębiaste Cumulus aż powstaną chmury burzowe Cumulonimbus. Wówczas zachmurzenie nieco się zwiększy na przeważającej części kraju. Najsłoneczniej w ciągu dnia będzie na zachodzie, jednak późnym popołudniem i tam powstaną chmury konwekcyjne. Spodziewamy się lokalnych burz właściwie w całej Polsce (największe szanse będą we wschodniej połowie Polski, poza tym możliwość będzie marginalna). Możliwe będą same opady konwekcyjne, które również będą punktowe. Burze nie będą silne i zanikną późnym popołudniem. Podczas burz możliwe są intensywne opady deszczu do 15-2o mm, grad o średnicy 1-2 cm, a także porywy wiatru do 70 km/h.

Prognoza burz na piątek (26.07.2019)

Temperatura maksymalna co prawda będzie nieco niższa niż w czwartek, ale i tak będzie wysoka. Prognozujemy bowiem od 23-25ºC na wschodzie przez 25-28ºC w centrum do 27-30ºC na zachodzie. Na wybrzeżu będzie wiał wiatr o prędkości 30-40 km/h. Ciśnienie będzie powoli się obniżać i wyniesie w dzień od 1010 hPa na południu do 1014 hPa na północy.

W nocy z piątku na sobotę (26/27.07.2019) znacząco się wypogodzi i będziemy mieli do czynienia z zachmurzeniem małym. Opady również będą szybko zanikać. Ciśnienie atmosferyczne spadnie do 1008 hPa na południu i do 1012 hPa na północy. Siła wiatru nie ulegnie zmianie i na wybrzeżu wciąż będzie wiać 30-40 km/h. Z kolei temperatura minimalna wyniesie od 14-16ºC na wschodzie, w centrum i częściowo na zachodzie do 16-18ºC na południu, krańcach zachodnich i wybrzeżu.