Już tej nocy czeka nas załamanie pogody. Ochłodzi się nawet o 15 stopni!

Zgodnie z poprzednimi informacjami do naszego kraju zbliża się chłodny front atmosferyczny, który położy kres letniej pogodzie. Wysokie temperatury towarzyszyły nam w tym roku wyjątkowo długo. Mimo iż, mamy trzecią dekadę września na termometrach notowaliśmy nawet 30 stopni powyżej zera.

Wieczorem oraz w nocy z piątku na sobotę (21/22.09.2018) od zachodu szybko przemieszać się będzie strefa frontu niosąc opady deszczu, burze i silny wiatr. Zjawiska burzowe początkowo możliwe są w pasie od Śląska, przez Ziemie Lubuską, Wielkopolskę, Kujawy po Pomorze, a w kolejnych godzinach także w Łódzkim na i Mazurach, choć niewykluczone że osłabione dotrą jeszcze bardziej na wschód w drugiej części nocy.

Głównym zagrożeniem podczas burz będą silne opady deszczu i porywisty wiatr osiągający 60-80 km/h (punktowo możliwe jeszcze mocniejsze porywy). Lokalnie możliwy także grad o średnicy do 2 cm. Nad ranem strefa opadów i wiatru dotrze do rejonów wschodnich, a tymczasem od północnego zachodu zacznie powoli rozpogadzać się.

Obszar zagrożony burzami wieczorem oraz w nocy (21/22.09.2018)

Przed frontem na termometrach będziemy notować wysokie wartości. Jednak już w strefie opadów oraz za nią znacząco ochłodzi się. Aura z letniej na jesienną zmieni się w mgnieniu oka. Duży gradient pionowy temperatury sprawi że nad Bałtykiem rozwiną się kolejne przelotne opady i burze.

Temperatura po przejściu frontu oscylować będzie od zaledwie 9-10ºC na Pomorzu, przez 11-13ºC na przeważającym obszarze kraju do 14-15ºC na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Wiatr po przejściu frontu zacznie się uspokajać. Wszystko wskazuje na to, że w piątek mieliśmy ostatni dzień z upałem w tym roku.