Kiedy w Polsce spadnie pierwszy śnieg?

Październik to czas kiedy wielu ludzi zastanawia się jaka będzie nadchodząca zima oraz kiedy będzie miał miejsce pierwszy śnieg. Już w tym miesiącu zima czasem dała o sobie znać, jak choćby w 2009 czy też w 2012. Czy w tym roku pierwszy śnieg pojawi się również w październiku czy może zjawi się znacznie później?

Obecnie mamy do czynienia z zimną aurą. W wielu miejscach nad ranem występowały solidne przymrozki, a w dzień termometry nie wskazywały nawet 10ºC. Przed nami jednak znaczne ocieplenie, bowiem temperatura będzie sięgać znacznie powyżej 20ºC. Czeka nas piękna pogoda, a właściwie przysłowiowe „babie lato”. Wyliczenia modeli numerycznych od dłuższego czasu wskazuje jednak na poważne oziębienie po nadchodzącym ociepleniu. Jest więc prawdopodobne, że czeka nas ciąg dalszy intensywnych zmian w pogodzie, co będzie sprzyjać większej ilości zachorowań.

Przez najbliższe 10 dni będziemy pod wpływem układów wysokiego ciśnienia znajdujących się na południu Europy. Niże będą przemieszczać się wyraźnie na północ od Polski, ale możliwe jest, że jakiś znajdzie się bliżej naszego kraju i będziemy mieli do czynienia z większym zachmurzeniem oraz opadami. Tak więc przez ponad tydzień czeka nas ciepła i sucha pogoda, ale niewykluczone są czasem opady i nieco niższa temperatura.

W trzeciej dekadzie października niże będą miały wyraźniejszy wpływ na pogodę w naszym kraju. Bardzo możliwe, że czeka nas zróżnicowana aura do końca października. Wówczas powróci temperatura sięgająca co najwyżej 10ºC, ale również zdarzą się cieplejsze dni z kilkunastostopniową temperaturą. Taki stan rzeczy zapewne będzie miał miejsce także  w pierwszych dniach listopada, a nawet przez pierwszą jego dekadę. Potem modele numeryczne widzą znaczne oziębienie i poważny atak zimy.

Niże miałyby spływać ze Skandynawii na Polskę. To oznacza niską temperaturę oraz opady śniegu. Taka sytuacja mogłaby się utrzymać przez kilka dni bądź dłużej. Temperatura w dzień sięgałaby maksymalnie około 0ºC, a w nocy przeważnie -5ºC. Oczywiście taka prognoza jest bardzo niepewna, ale sama tendencja spływania niżów z północy na nasz kraj w połowie listopada utrzymywana przez dłuższy czas jest ciekawa. Możliwe więc, że pierwszy solidniejszy atak zimy pojawi się w przeciągu pierwszej połowy listopada.