Cały czas nad naszym krajem panuje upalna i słoneczna aura. Jak się okazuje, aktualna fala upałów dobiega końca, a zakończy się ona gwałtownymi burzami.
Między innymi nastąpi to za sprawą frontu atmosferycznego, który zainicjuje powstawanie komórek burzowych oraz ośrodka niskiego ciśnienia, który będzie sprzyjał ich rozwojowi.
W piątek (19.08.2022) w pierwszej części dnia niemal wszędzie będzie bardzo słonecznie. Jedynie na Pomorzu Zachodnim i częściowo Gdańskim może wystąpić zachmurzenie duże i chwilowo całkowite.
Ponadto na północnym zachodzie może lokalnie spaść deszcz.
Z biegiem czasu na zachodzie, południu i częściowo w centrum będą powstawać komórki burzowe. Okażą się one niezbyt liczne i punktowe, ale ich siła będzie dość duża.
Mogą one nieść podmuchy wiatru dochodzące do 90 km/h, intensywne opady deszczu przekraczające 20 mm oraz grad do 3-4 cm.
Warto zaznaczyć, że burze będą mogły utrzymywać się także w nocy, choć ich siła będzie się zmniejszać już późnym wieczorem.
Temperatura maksymalnie sięgnie od 27-31oC na wschodnich i zachodnich krańcach oraz 31-35oC na przeważającym obszarze. Jedynie lokalnie na południu i zachodzie może być aż 35-37oC.
W nocy z piątku na sobotę (19/20.08.2022) również doświadczymy gwałtownych burz.
Wcześniejsze komórki konwekcyjne powstałe w ciągu dnia będą coraz bardziej słabnąć, ale właśnie w nocy znad Czech i częściowo Niemiec przemieszczą się kolejne burze.
Tym razem będą to większe i bardziej zorganizowane struktury, co przełoży się na większe sumy opadowe. Znów mogą nieść ze sobą silny wiatr i drobny grad. Ponadto wystąpią one jedynie na zachodzie i południu.
Temperatura wówczas będzie wysoka, ponieważ spodziewamy się minimalnie od 15-18oC na wschodzie do 17-20oC w pozostałym rejonach.
Sobota (20.08.2022) z początku będzie słoneczna na wschodzie i dość pochmurna z lokalnymi opadami w centrum oraz na zachodzie.
W ten dzień jednak wkroczy front atmosferyczny co znów przełoży się na groźne burze. Będą powstawać na linii frontu i stopniowo przemieszać się z zachodu do centrum.
W tym drugim obszarze powinny znaleźć się w godzinach późnopopołudniowych bądź wczesnowieczornych, a potem będą już zanikać. Ich siła okaże się podobna co w piątek, choć możliwe są nieco silniejsze podmuchy wiatru.
Temperatura będzie bardzo zróżnicowana, ponieważ maksymalnie wyniesie od 20-27oC na zachodzie przez 26-30oC w centrum i na krańcach zachodnich do 29-34oC w pasie od Podkarpacia przez Mazowsze po Mazury.