Mamy połowę lipca, a suma opadowa już dla tego miesiąca w wielu miejscach została przekroczona. Jest to skutek częstych i silnych burz, które nawiedzały nasz kraj. Jak się okazuje, również wystąpią w sobotę i mogą być lokalnie znów gwałtowne.
W ten dzień (17.07.2021) od rana będzie pochmurnie na zachodzie i w centrum. Ponadto miejscami pojawią się komórki konwekcyjne, które dadzą gdzieniegdzie przelotne opady.
Z biegiem godzin będzie się rozpogadzało ze względu na silniejszą konwekcję. Ponadto powstaną komórki burzowe, zwłaszcza na wschodzie, centrum i częściowo na zachodzie.
Punktowo będą miały gwałtowniejszy przebieg. Mogą nieść silniejsze porywy wiatru do 80-90 km/h oraz mocniejsze opady deszczu co z bardzo wolnym przemieszczaniem stanowi niebezpieczeństwo podtopień. Możliwy będzie także grad o średnicy do 3 cm.
Temperatura maksymalna po raz kolejny okaże się wysoka. Na zachodzie termometry wskażą 24-28oC, w centrum 26-29oC a na wschodzie będzie najgoręcej i tam wystąpi też upał. Spodziewamy się około 29-33oC, choć lokalnie może być trochę cieplej.
Noc z soboty na niedzielę (17.18.07.2021) minie pod znakiem stopniowo zanikających burz. Ich występowanie będzie się systematycznie ograniczać do Polski centralnej i wschodniej. Wciąż będą stosunkowo silne, choć nie tak jak w dzień. Do rana powinny już zniknąć.
Temperatura minimalna okaże się wysoka, ponieważ prognozujemy od 14-16oC na zachodzie przez 16-18oC w centrum do 18-20oC na wschodzie.