Upalna pogoda cały czas pozostaje z nami i daje nam się we znaki. Termometry na zachodzie wskazywały już wartości przekraczające 35oC, a poza tym nad Polską pojawiały się lokalnie gwałtowniejsze burze. Jak się okazuje, wtorek będzie kontynuacją takiej aury, z tym że burze będą jeszcze silniejsze.
W ten dzień (22.06.2021) już od najwcześniejszych godzin porannych przyniesie zjawiska burzowe. Burze pojawią się głównie na Kujawach, w Wielkopolsce i na Pomorzu Gdańskim i będą się przemieszczać na wschód. Zachmurzenie będzie małe na wschodzie i centrum, a na zachodzie już znacznie większe, ale pojawi się sporo przejaśnień.

W kolejnych godzinach komórki burzowe rozwiną się w całym kraju, a potem zwłaszcza na wschodzie połączą się w większe układy, które będą niosły niebezpieczne zjawiska. Wieczorem już osłabną, ale będą występowały również w nocy. Głównymi zagrożeniami będą silne porywy wiatru przekraczające 90 km/h, punktowe podtopienia ze względu na wolne przemieszczanie się burz oraz opady drobnego gradu. Niewykluczone jest też pojawienia się słabszych trąb powietrznych.

Temperatura maksymalna tym razem najwyższa będzie na wschodzie Polski. Tam spodziewamy się 29-33oC, z kolei na zachodzie 26-29oC. Na wybrzeżu będzie nieco chłodniej, bowiem termometry wskażą tylko do 19-23oC.

Noc z wtorku na środę (22/23.06.2021) minie pod znakiem zanikających burz na wschodnim rejonie kraju. Z biegiem godzin wszędzie będzie się bardziej rozpogadzać, choć przeważnie zostanie dość dużo zachmurzenia. Ponadto od granicy z Czechami pod koniec nocy zaczną do nas wkraczać kolejne gwałtowne burze. O tym jednak w kolejnej prognozie. Temperatura minimalna nie będzie już tak wysoka, bo osiągnie 12-15oC na zachodzie przez 14-16oC w centrum do 16-19oC na wschodzie.
