Prognoza na czwartek: gorąco i nadal burzowo

Obecnie mamy do czynienia ze znacznymi opadami deszczu. Nad Polską pojawiły się duże strefy opadowe, dzięki którym w niektórych miejscach spadło w kilka dni 100 mm wody. Winnym tak deszczowej pogody był niż, który powoli kończy swój wpływ na aurę w naszym kraju.

W czwartek (19.07.2018) znajdziemy się pomiędzy właśnie tym niżem, który będzie stacjonować nad zachodnią Rosją a wyżem z nad Morza Północnego. Zachód Polski będzie pod wpływem tego drugiego układu barycznego, za to wschód tego pierwszego. Odmienny będzie też napływ mas powietrza. Nad obszary zachodnie naszego kraju napływać będzie powietrze arktyczne morskie, za to nad wschód arktyczne kontynentalne.

Kwestia zachmurzenie również będzie zróżnicowana. Na Podlasiu, Mazurach, Mazowszu, Lubelszczyźnie będzie słonecznie, a zachmurzenie będzie najczęściej małe. W tych rejonach będą z czasem rozwijać się burze (szczegóły tutaj), które będą trwać do wieczora. W pozostałych rejonach prognozowane jest zachmurzenie całkowite bądź duże. Możliwe są także przelotne, choć już słabsze opady deszczu. W strefie przejściowej między tymi dwoma sektorami pojawi się więcej przejaśnień, a także niewykluczone są slabe burze.

Najwyższa temperatura będzie w obszarze z małym zachmurzeniem, czyli na wschodzie i północnym wschodzie. Termometry pokażą tam maksymalnie do 26-28ºC. W rejonach, gdzie zalegać będą jeszcze chmury, czyli na zachodzie i południu, temperatura wzrośnie do 17-21ºC. W strefie przejściowej za to przewidujemy 19-24ºC. Wiatr będzie wiał z prędkością 30-40 km/h.

W noc z czwartku na piątek (19/20.07.2018) zachmurzenie będzie nieco mniejsze niż w dzień. Pojawi się więcej przerw w chmurach, tak więc będzie ono często duże. Na wschodzie Polski chmur będzie najmniej. Temperatura spadnie najmocniej na zachodzie kraju i wyniesie 12-15ºC. W pozostałych obszarach przeważnie będzie 15-18ºC.