Od początku września w Polsce dominuje bardzo ciepła i stosunkowo sucha pogoda. Opady i słabe burze pojawiają się tylko lokalnie i wszystko wskazuje na to, że weekend nie przyniesie większych zmian w pogodzie.
W sobotę (08.09.2018) po rześkim poranku wszędzie należy spodziewać się sporej ilości chmur na niebie, choć słońce również będzie się pojawiać – zwłaszcza na zachodzie kraju. Przelotne opady deszczu mogą wystąpić w środkowej, północnej i wschodniej części Polski. W pasie od Warmii i Mazur, przez Ziemie Łódzką, Mazowsze, Góry Świętokrzyskie po Małopolskę i Podkarpacie możliwe są także słabe burze. Zjawiska burzowe będą jednak lokalne i nieść będą silne opady deszczu, drobny grad i silniejszy wiatr do 50 km/h. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia osiągnie 20-23ºC. Wiać będzie umiarkowanie z północnego zachodu i zachodu.
Noc z soboty na niedziele (08/09.09.2018) przyniesie zachmurzenie duże i całkowite na przeważającym obszarze kraju. Większych rozpogodzeń będzie niewiele. Przelotne opady deszczu w dalszym ciągu występować będą we wschodniej połowie Polski. Miejscami pojawią się również mgły. Temperatura minimalna będzie dość wyrównana, od 8-9ºC w rejonach górskich przez 10-11ºC w centrum i na zachodzie do 12-14ºC na Mazowszu, Warmii i Podlasiu. Nadal wiać będzie słabo i umiarkowanie z kierunków zachodnich.
Drugi dzień weekendu (09.09.2018) przyniesie poprawę pogody. Na niebie dominować będzie słońce, a opady deszczu pojawiać się będą tylko na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Nie wykluczamy tam także wyładowań atmosferycznych. Słupki rtęci osiągną od 20-21ºC na Podlasiu, Mazurach i Lubelszczyźnie, 22-24ºC na znacznym obszarze Polski do 25-26ºC na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku. Wiało będzie słabo i umiarkowanie ze zmieniających się kierunków.