Cały czas odczuwamy ocieplającą się aurę. Termometry wskazują już bardzo wysokie wartości, a na zachodzie w czwartek i piątek przekroczyły 32°C. Jak się okazuje, w sam weekend będzie jeszcze goręcej, a pojawią się także gwałtowniejsze burze.
W sobotę (19.06.2021) od godzin porannych w całej Polsce będzie właściwie bezchmurnie. Jedynie na wschodzie pojawi się nieco chmur, ale i tak będzie tam bardzo słonecznie.
W ten dzień wystąpi silna konwekcja, choć przy mniejszej wilgotności burze będą dość rzadkie i izolowane. Mimo to okażą się silne, bowiem będziemy mieli do czynienia z superkomórkami burzowymi. Zjawiska burzowe rozwiną się dopiero popołudniu na krańcach zachodnich, a w głębi kraju pojawią się w późniejszych godzinach, choć będą miały miejsce przeważnie na zachodzie. Nieco słabsze mogą też wystąpić na południu i wschodzie.
Burze zanikną dopiero w godzinach nocnych. Głównym zagrożeniem będzie silny wiatr przekraczający 100 km/h, opady gradu i lokalne podtopienia ze względu na wolną prędkość przemieszczania się burz.
Temperatura maksymalna będzie bardzo wysoka i prognozujemy od 26-30°C na wschodzie przez 29-32°C w centrum oraz do 31-35°C na zachodzie. Miejscami może być minimalnie goręcej.
Noc z soboty na niedzielę (19/20.06.2021) minie pod znakiem pogodnej aury. Na zachodzie i południowym wschodzie w pierwszej części nocy pojawią się zanikające opady z burzami, ale w drugiej części już ich nie będzie.
Temperatura nie spadnie zbyt mocno, bowiem termometry wskażą minimalnie 15-17°C na wschodzie, 16-18°C w centrum oraz 18-20°C na zachodzie.
Niedziela (20.06.2021) znów będzie bardzo słoneczna i upalna. Pojawi się jednak mniej burz, choć miejscami znów wystąpią na zachodzie i wschodzie. W tym pierwszym rejonie będą mogły trwać nawet w nocy. Generalnie, będą one słabsze do tych z soboty, ale również gwałtowne.
Temperatura maksymalna też będzie nieco niższa. Mimo to znowu doświadczymy solidnego upału, ponieważ spodziewamy się 27-30°C na wschodzie, 28-31°C w centrum i 30-34°C na zachodzie. Tam punktowo może być nieznacznie cieplej.
Co warto zaznaczyć, w drugiej części nocy i w poniedziałek może czekać nas prawdopodobnie groźny incydent burzowy, który może spowodować trochę większe zniszczenia.
W ramach ciekawostki przedstawiamy wyliczenia modeli burz, które miałyby wkroczyć do Polski od strony Niemiec o tej porze. Generowałyby one silne porywy wiatru lokalnie wyraźnie przekraczające 100 km/h. Więcej o tym jednak w kolejnych prognozach.