W Tatrach zeszły lawiny, które zabiły 2 osoby. Zagrożenie lawinowe wciąż obowiązuje, a warunki poprawią się dopiero za kilka dni

Pod koniec stycznia w Tatrach panowały złe warunki na wędrówki po szlakach. TOPR wydał 3. stopień zagrożenia lawinowego i niestety 29 stycznia miały one miejsce, co kosztowało życie 2 osób.

Właściwie pojawiły się one w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach. Jedna z nich w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, a druga w Kotle Gąsienicowym.

Ostrzeżenia lawinowe wydane przez TOPR

Intensywne opady śniegu wraz z silnym wiatrem w ostatnich dniach zakumulowały śnieg na wielu stromych zboczach i graniach. Jest on wciąż słabo związany, więc przy niewielkim obciążeniu mogą być wywołane lawiny (choć samoistnie też).

Mimo zachęcającej do wędrówek słonecznej pogody, tego dnia warunki były bardzo ciężkie. To dlatego że dzień wcześniej, w piątek 28 stycznia miały miejsce silne zamiecie śnieżne.

Obecnie, we wtorek 1 lutego stopień został zredukowany do drugiego, co nie oznacza, że zagrożenia ze strony lawin nie ma.

Ponadto od środy, 2 lutego znów nastąpi powrót do stopnia 3. To z tego powodu, że w ten dzień wiać będzie w Tatrach około 80-100 km/h wraz z intensywnymi opadami śniegu.

Prognoza pogody dla rejonu Tatr

Lawiny w Tatrach nie są rzadkością i występują niemal co roku. Na przykład rok temu zeszła ona dobrze uwieczniona w okolicy Koziego Wierchu.

Owiana złą sławą i najbardziej znana lawina w Tatrach miała miejsce jednak w 2003 roku, której ofiarami było 8 osób. Wówczas obowiązywał 2 stopień zagrożenia lawinowego, a więc niższy niż w poprzednich dniach. Ponadto miała miejsce pod Rysami.

Warto więc zachować ostrożność, a najlepiej nie wychodzić na szlaki, gdy warunki są złe. Kolejne silne opady śniegu czekają ten rejon także w piątek, 4 lutego, a potem już słabsze 7 lutego. Następnie opadów powinno być znacznie mniej, więc po piątku sytuacja powinna ulegać poprawie.