Za kilka dni Polskę nawiedzi wichura. Jak mocno może powiać?

Słońce świeci na niemal bezchmurnym niebie, termometry pokazują wysoką temperaturę. Letnia pogoda trwa w najlepsze mimo, że jest już druga połowa września. W końcu jednak piękna aura musi się z nami pożegnać. Tym razem zmiana pogody będzie bardzo dynamiczna.

Wyże, które stacjonują na południe od nas sprowadzają cieplejsze powietrze, jednak od zachodu zaczną na nas oddziaływać niże. Już w piątek nadejdzie gwałtowna zmiana pogody. Będziemy zmagać się między innymi z silniejszym wiatrem. Będzie wiało nawet do 60 km/h w głębi kraju, a na wybrzeżu 70 km/h.

W sobotę wichura będzie występowała tylko na północy Polski, gdzie spodziewane są porywy rzędu 50-60 km/h. Możliwe są też silne opady deszczu na południu kraju, a w piątkowy wieczór i noc pojawią się również gwałtowne burze.

W niedzielę z początku wiatr się uspokoi, ale do czasu. Już popołudniu na zachodzie, a zwłaszcza południowym zachodzie bardzo silnie powieje, bo nawet 80 km/h. Z biegiem godzin gwałtowny wiatr pojawi się w całym kraju. Apogeum nastąpi w poniedziałek. Bardzo silne porywy wiatru będą stopniowo przechodziły od zachodu na wschód. Niemal wszędzie są możliwe porywy większe niż 80-90 km/h. Najpoważniejsza sytuacja na ten moment zdaje się będzie mieć miejsce na zachodzie i w centrum. Tam prognozujemy wartości dochodzące do 100-110 km/h!

Maksymalne porywy wiatru w poniedziałek (24.09.2018)

Informujemy, że zostało jeszcze dużo czasu do nadejścia wichury, tak więc ośrodki niżowe mogą nieco zmienić swoją trasę, co może wpłynąć na siłę wiatru. Bądź co bądź, to już niemal pewne, że czekają nas mocne porywy. Zachęcamy do śledzenia sytuacji, niebawem pojawi się szczegółowa prognoza na ten temat. Warto też obserwować ostrzeżenia pogodowe.

Źródło map: Model ECMWF/meteologix.com