Uwaga! W czwartek przez Polskę przejdzie linia szkwału. Lokalnie może powiać nawet 100 km/h

Zgodnie z prognozami nad nasz kraj zmierza głęboki niż atmosferyczny i dotrze on już w czwartek (07.04.2022). Spowoduje on znaczny gradient izobar w naszym rejonie co zaskutkuje mocnymi porywami wiatru. Ponadto przejdzie też front atmosferyczny, na którym rozwiną się chmury konwekcyjne, a w tym także burze.

Podczas ich przechodzenia wiatr rozpędzi się do jeszcze mocniejszych prędkości, więc lokalnie może być niebezpiecznie. Zapewne między innymi po raz kolejny pojawią się przerwy w dostawach energii elektrycznej.

Sytuacja baryczna w czwartek

Wiatr wyraźnie będzie się rozpędzał w godzinach okołopołudniowych na zachodzie kraju. Wówczas wiatromierze w tym obszarze wskażą porywy dochodzące do około 40-70 km/h.

W tym czasie niemal wszędzie będą mogły powstawać punktowe komórki opadowe, a linia szkwału znajdować się będzie jeszcze w Niemczech.

Maksymalne porywy wiatru w czwartek, 7 kwietnia

Sytuacja nabierze rozpędu już popołudniu. Wówczas na zachodzie na skutek samej różnicy ciśnień wiać będzie maksymalnie do 60-80 km/h, a lokalnie do nawet 90 km/h. Za to w centrum do 50-70 km/h.

Dopiero późnym popołudniem oraz wczesnym wieczorem także w tym rejonie podmuchy osiągną prędkość wynoszącą 60-80 km/h. Z kolei na wschodzie do 50-70 km/h.

Prognozowane maksymalne porywy wiatru w godzinach popołudniowych w czwartek, 7 kwietnia
Maksymalne podmuchy wiatru wynikające z gradientu ciśnienia w czwartkową dobę

Jak wcześniej wspomnieliśmy, silny wiatr wygenerowany przez samo zagęszczenie izobar zostanie jeszcze rozpędzony przez komórki konwekcyjne oraz linie szkwału. Formacja ta wkroczy do nas z zachodniej granicy najpewniej w okolicach godziny 16-17. Gdzieniegdzie będą miały miejsce burze. Warto zaznaczyć, że najsilniejsza część formacji wystąpi na Pomorzu.

Nacierająca formacja liniowa w okolicach godziny 16-17

Wczesnym wieczorem dotrze już do rejonów centralnych. Do tego czasu porywy miejscami będą dochodzić do 100 km/h, a najprawdopodobniej właśnie na Pomorzu mogą przekraczać tą wartość i to dość wyraźnie. Poza tym od tego momentu linia szkwału będzie już słabnąć, choć w dalszym ciągu okaże się niebezpieczna.

Co istotne podczas przechodzenia formacji liniowych wystąpią bardzo intensywne opady. Na ogół będzie to deszcz, ale miejscami zwłaszcza na północy deszcz ze śniegiem, a lokalnie sam śnieg. Nie jest też wykluczone powstanie trąby powietrznej, choć szanse na jej wystąpienie są bardzo małe.

Opady konwekcyjne wczesnym wieczorem w czwartek, 7 kwietnia

Do rejonów wschodnich owa struktura dotrze w godzinach nocnych. Wtedy porywy związane z konwekcją będą osiągały prędkość dochodzącą do 80-90 km/h.

Linia szkwału w godzinach nocnych

W sam piątek (08.04.2022) z rana będzie jeszcze dość silnie wiało na północy. Na wybrzeżu wiatromierze będą mogły wskazać wartości rzędu 65-85 km/h, choć z biegiem godzin wiatr będzie słabnąć.

Podczas tak niebezpiecznej aury warto zachować ostrożność i zabezpieczyć ewentualne przedmioty, które mogą być porwane przez silny wiatr, czy też nie parkować samochodem pod drzewami. W niektórych rejonach najpewniej pojawią się przerwy w dostawie prądu na skutek zerwania linii energetycznych, więc warto przygotować się na taką ewentualność. Aktualne położenie struktur konwekcyjnych będzie można śledzić na radarze opadów.