Lato jak na razie nie chce opuścić Polski. We wtorek lokalnie na wschodzie kraju pojawiły się burze. Poza tym w dalszym ciągu temperatura jest wysoka jak na wrzesień, bowiem termometry wskazują ponad 25ºC. Jutro będziemy mieli do czynienia z podobnym scenariuszem pogodowym.
W środę (05.09.2018) nad nasz kraj będzie spływać powietrze arktyczne, co nie oznacza jednak niskiej temperatury. Od rana wszędzie będzie dość słonecznie. Jedynie miejscami wystąpi więcej chmur. Popołudniu na wschodzie Polski nastąpi rozwój chmur konwekcyjnych, które dadzą przelotne opady deszczu oraz burze o niskiej i umiarkowanej sile. Te drugie zjawiska zwłaszcza będą mogły wystąpić na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Komórki burzowe będą przemieszczać się bardzo powoli, tak więc istnieje niewielkie ryzyko lokalnych podtopień. Towarzyszyć im będzie silny opad deszczu oraz gradu o średnicy 1-2 cm, a także porywisty wiatr do 70 km/h. Komórki burzowe możliwe są przez całą dobę, ale najwięcej rozwinie się ich w godzinach popołudniowych.
W drugiej części dnia zachmurzenie będzie na ogół małe i umiarkowane (w miejscach, gdzie nie wystąpią burze). Termometry wskażą od 20-22ºC na północy, przez 21-24ºC w centrum do 23-26ºC na wschodzie i zachodzie. Burze powinny się rozpaść pod wieczór.
Prognoza burz na środę (05.09.2018)
Noc ze środy na czwartek (05/06.09.2018) wszędzie poza krańcami zachodnimi będzie pogodna. Tam bowiem możliwe są jeszcze przelotne i lokalne opady deszczu. W pozostałej części Polski spodziewamy się zachmurzenia małego lub jego braku. Temperatura spadnie minimalnie do 11-14ºC na północy kraju. Na zachodzie, w centrum i wschodzie będzie cieplej, bo 13-16ºC.
