Chwilowe ocieplenie i możliwe burze, a potem…

Początek kwietnia przyniósł wysokie temperatury w Polsce.  Jednak już po 5 kwietnia nadeszło ochłodzenie, w weekend trochę się trochę ociepliło, a już w poniedziałek czeka nas duże ocieplenie. Ile się utrzyma? O tym powiemy Wam w dalszej części artykułu.

Obszar kraju znajdzie się w poniedziałek w ciepłym sektorze ośrodka niskiego ciśnienia MARCEL, którego centrum w południe ulokowane będzie nad Zatoką Botnicką. Napływać będzie powietrze polarne morskie ciepłe.  W całym kraju będzie dużo słońca. Temperatura maksymalna wyniesie od 17-18 st. na wschodzie przez 19 st. na przeważającym obszarze kraju do 21 st. na południowym zachodzie. Jednak już wieczorem do zachodniej części kraju wkroczy chłodny front związany ze wspomnianym wyżej ośrodkiem niżowym. Przyniesie on wzrost zachmurzenia, opady deszczu oraz burze. Za frontem znacznie się ochłodzi. W nocy w całym kraju możliwe są opady deszczu, a w pasie od północnego zachodu przez centrum po południe miejscami możliwe będą zanikające burze. Na zachodzie i północy opady stopniowo będą zanikać. Nad ranem temperatura wyniesie od 4-5 st. na północnym zachodzie i północy przez 6-7 st. na przeważającym obszarze kraju do  10-11 st. na południowym wschodzie.

We wtorek po przejściu chłodnego frontu znacznie się ochłodzi, zacznie napływać wyraźnie chłodniejsza masa powietrza polarno morskiego. Temperatura maksymalna wyniesie od 7-8 st. na przeważającym obszarze kraju do 9-10 st. na północnym zachodzie i południowym wschodzie. W prawie całym kraju możliwe są przelotne opady deszczu, gradu oraz krupy, a na północy rano także deszczu ze śniegiem, miejscami samego śniegu (na północnym wschodzie opady mieszane i samego śniegu możliwe są cały dzień). Na południowym wschodzie możliwe są ciągłe intensywne opady stopniowo odsuwające się na południowy wschód. Wiał będzie silny północno zachodni wiatr w porywach do 60-65 km/h, a nad morzem do 70-80 km/h.

Do 24 kwietnia nie widać większego ocieplenia, będzie chłodno i deszczowo, w niektóre dni możliwe są także opady deszczu ze śniegiem, a miejscami być może samego śniegu. W cieplejsze dni temperatura będzie dochodzić do 10-12 st., lecz będą też dni z temperaturą maksymalną na poziomie 4-6 st. Niestety jak widać w obecnych prognozach nie ma co liczyć na ciepłą Wielkanoc.

O wszelkich zmianach będziemy informować na bieżąco w kolejnych prognozach.