Po chwilowej stabilizacji pogody w czwartek, w piątek czeka nas kolejny groźny incydent burzowy. Obszar kraju dostanie się pod wpływ ośrodka niżowego znad pogranicza Niemiec i Dani oraz systemu frontów z nim związanego.
Po jego wschodniej stronie w ciągu dnia z południa postępować będzie adwekcja powietrza zwrotnikowego o cechach morskich, jednak już wieczorem od zachodu napływać zacznie chłodniejsze powietrze polarne morskie.
Piątek (21.06.2024) rozpocznie się dominacją słońca na niebie, tylko miejscami nieco więcej chmur. Nigdzie nie będzie padać.
W kolejnych godzinach nadal dużo słońca i tylko okresami nieco większe zachmurzenie. Nadal bez opadów.
Zmiany nadejdą dopiero późnym popołudniem i wieczorem. Znad Niemiec oraz Czech nad zachodnią i południowo zachodnią część kraju wkroczą gwałtowne burze. Mogą mieć one postać superkomórek. Burze wchodzące znad Czech mogą się zorganizować w większy układ burzowy. W system ten może być wbudowana linia szkwału.
Najgroźniejszych zjawisk spodziewamy się na południowym zachodzie od Górnego Śląska po południe Lubuskiego. W czasie burz wystąpią tam ulewne opady deszczu do 20-30 mm (lokalnie do 40 mm) oraz opady dużego gradu do 3-4 cm (miejscami do około 6-7 cm). Wiatr w porywach osiągał będzie 80-90 km/h, a przypadku wystąpienia linii szkwału do 110 km/h. Na tym obszarze możliwe jest też wystąpienie trąb powietrznych.
W pozostałej części zachodniej w czasie burz wystąpią ulewne opady deszczu do 20-40 mm, opady gradu do 2-3 cm. Wiatr w porywach osiągnie do 70-90 km/h.
Na termometrach zobaczymy 17-20oC nad morzem, 21-22oC na krańcach północno wschodnich, 24-27oC na wschodzie i północy, 27-29oC w większej części kraju, 29-31oC na zachodzie, a na południowym zachodzie 31-33oC. Wiatr umiarkowany, ze zmiennych kierunków.
W nocy z piątku na sobotę (21/22.06.2024) w całym kraju duże zachmurzenie, tylko na wschodzie początkowo większe rozpogodzenia.
W prawie całym kraju możliwe są opady deszczu oraz gwałtowne burze. Bez opadów na wschodzie i północnym wschodzie.
Wspomniany układ może się rozbudować i połączyć z burzami z zachodu. Jednak z czasem w miarę przemieszczania się głąb kraju powinien słabnąć. Mimo nadal będzie stwarzał zagrożenie.
W czasie jego przechodzenia występować będą ulewne opady deszczu do 20-40 mm i opady gradu do 2-3 cm (początkowo do 4 cm). Wiatr w porywach będzie osiągał 70-90 km/h. Oprócz układu rozwijać mogą się także nowe burze.
Temperatura minimalna od 14-17oC na zachodzie i północnym wschodzie przez 17-18oC w większości regionów do 18-19oC na południowym wschodzie. Wiał będzie umiarkowany, okresami nieco silniejszy wiatr ze zmiennych kierunków, w porywach do 40 km/h, a na południowym zachodzie do 50 km/h (w Sudetach do 60-70 km/h).
W sobotę możliwe są kolejne burze, tym razem na wschodzie i południu. Ponownie mogą być gwałtowne, zwłaszcza na południowym wschodzie.
Radar opadów i burz na żywo >>