Początek tygodnia przyniósł sporą ilość opadów deszczu i ochłodzenie. Nadchodzą jednak zmiany w pogodzie, bowiem począwszy od czwartku zrobi się znacznie cieplej.
Polska dostanie się pod wpływ wyżu znad Litwy, który zapewni przynajmniej przez kilka dni bardzo gorącą i słoneczną pogodę. Burze występowały będą tylko lokalnie i nie powinny być zbyt silne, tak więc obejmować będą niewielki obszar.
W czwartek (06.08.2020) w całej Polsce czeka nas bardzo dobra pogoda. Zachmurzenie na ogół będzie małe i umiarkowane, tylko miejcami rozwinie się trochę więcej chmur kłębiastych. Niewykluczone, że w regionach południowych miejscami popada z nich przelotnie deszcz lub zagrzmi, ale szanse na pojawienie się opadów są niewielkie.
Zrobi się bardzo ciepło. Na termometrach od 23oC na północnym wschodzie, przez 24-27oC w głębi kraju do 28-29oC na Ziemi Lubuskiej oraz na Podkarpaciu.
Piątek (07.08.2020) przyniesie jeszcze większe ocieplenie. Burze tym razem będą miały trochę lepsze warunki do rozwoju, ale nadal jeśli wystąpią to tylko punktowo w południowej i centralnej Polsce. Temperatura maksymalna w dzień osiągnie 25oC na Suwalszczyźnie, 27-29oC na przeważającym obszarze kraju do 30-32oC na zachodzie.
Weekend (08-09.08.2020) to ciąg dalszy upalnej pogody. Jednak coraz częściej na niebie pojawiać się będą chmury kłębiaste, z których miejscami popołudniu i wieczorem występować będą przelotne opady deszczu i burze – miejscami mogą być gwałtowne. W trakcie burz przewidywane są silne opady deszczu do 20-30 mm, grad o średnicy do 2 cm i silny wiatr do 80 km/h.
Największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz w sobotę pojawi się w południowej i zachodniej części Polski. Z kolei w niedzielę grzmieć może praktycznie wszędzie, ale nadal będą to lokalne zjawiska.
Temperatura w dzień osiągać będzie bardzo podobne wartości, od 26-27°C na wschodzie kraju, przez 27-30°C w głębi kraju do nawet 32°C na zachodzie.
