Marzec jak dotąd przynosi niezmieniającą się zbytnio pogodę. Mamy do czynienia z bardzo znikomym zachmurzeniem i wysoką temperaturą. Co oczywiste taki stan rzeczy gwarantują rozbudowane wyże, które skutecznie blokują większe zmiany.
Każdy trend w pogodzie musi w końcu ulec zmianie i tak też będzie z obecną przyjemną aurą. Czekają nas bowiem solidne opady mieszane, niska temperatura oraz okresowo dość silne podmuchy wiatru. Dużym plusem takiej zmiany jest jednak poprawienie sytuacji hydrologicznej.
Pierwsze drobne pogorszenie nastąpi w sobotę (26.03.2022). Wówczas zachmurzenie znacząco się zwiększy, ponieważ w przeważającej części kraju, a zwłaszcza w centrum Polski będzie ono duże bądź całkowite. Ponadto na wschodzie oraz w centrum wystąpią słabe opady deszczu.
Od tego dnia temperatura wyraźnie zmaleje, choć póki co pozostanie jeszcze na umiarkowanym poziomie. Wynosić bowiem będzie 8-11oC na północy oraz 11-15oC w pozostałych rejonach. Wówczas pojawi się również dość mocny wiatr.
Wiatromierze wskażą porywy dochodzące do 40-50 km/h na przeważającej części naszego kraju, a na wschodzie nawet do 50-60 km/h. Nie będzie więc stanowił zagrożenie, ale zdecydowanie wpłynie obniżająco na temperaturę odczuwalną.
W niedzielę (27.03.2022) oraz w poniedziałek (28.03.2022) pogoda najpewniej na krótką chwilę się poprawi, ponieważ nie powinny wystąpić wtedy opady. Temperatura w ten pierwszy dzień wyniesie od około 6-8oC na wschodzie przez 7-10oC w centrum do 10-12oC na zachodzie.
Z kolei w poniedziałek nieco się ociepli, bowiem wszędzie spodziewamy się około 13-17oC. Warto jednak zaznaczyć, że wtedy bardzo mocno wzmoże się wiatr i będzie mógł stanowić już pewne zagrożenie.
Jego prędkość prawdopodobnie wzrośnie do maksymalnie 40-60 km/h na południu, 50-70 km/h w centrum oraz 60-80 km/h na północy. Ponadto na wybrzeżu niewykluczone, że podmuchy osiągną prędkość przekraczającą 90 km/h.
Wiatr na drugi dzień znacząco osłabnie, ale od wtorku (29.03.2022) bądź środy (30.03.2022) zaczną pojawiać się w Polsce coraz silniejsze opady deszczu, a nawet deszczu ze śniegiem oraz samego śniegu.
Strefy opadowe zapewne będą obejmować znaczne obszary, więc mokro będzie właściwie wszędzie. Miejscami opady okażą się intensywne.
Warto zaznaczyć, że temperatura będzie cechowała się bardzo dużą zmiennością i różnorodnością, ale z reguły maksymalna jej wartość będzie oscylowała w granicach 3-10oC.
Takie obniżenie się temperatury pozwoli na lokalne opady intensywnego śniegu. Gdzieniegdzie krajobrazy będą mogły się na krótko zabielać.
Ponadto bardzo możliwe, że znów powróci do nas silny wiatr, choć oszacowanie dokładnej jego prędkości na ten moment jest jeszcze niemożliwe. Poza tym najpewniej pojawi się jeden dzień lub dwa dni ze strefą opadową, która obejmie niemal cały kraj.
W dalszym ciągu będzie mógł lokalnie padać śnieg, więc zmienność pogody okaże się bardzo duża. Sumy opadowe mogą okazać się gdzieniegdzie całkiem spore.
W okresie od środy, 30 marca do niedzieli, 3 kwietnia może spaść przeważnie 5-20 litrów na metr kwadratowy, a miejscami nawet 20-45 litrów. Te wartości zapewne jeszcze wyraźnie wzrosną w następnych dniach, ale o tym w kolejnych prognozach.