Sobota w wielu miejscach przyniosła zjawiska burzowe oraz wysoką temperaturę. Taka pogoda trwa już u nas niemal nieprzerwanie od wielu dni. Jak się okazuje, w niedzielę nieco się ochłodzi, ale wciąż będziemy mieli do czynienia z burzami.
Ten dzień (18.07.2021) od rana przyniesie umiarkowane zachmurzenie na zachodzie, północy i częściowo centrum oraz większe w pozostałej części Polski. Z czasem we wschodniej połowie kraju, a zwłaszcza na południowym wschodzie zacznie rozwijać się konwekcja, która stworzy komórki burzowe.
Głównym zagrożeniem będą porywy wiatru dochodzące do około 90 km/h, opady gradu o średnicy 2-4 cm i lokalne podtopienia ze względu na wolne przemieszczanie się burz.
Komórki burzowe powinny słabnąć wieczorem, a zniknąć w nocy. Temperatura maksymalna będzie zróżnicowana, bowiem spodziewamy się od 21-24oC na wybrzeżu przez 23-27oC na zachodzie i w centrum oraz do 26-29oC na wschodzie. Tam temperatura będzie uzależniona od miejsca występowania opadów.
Najbardziej zagrożone w tym dniu są województwa: Małopolskie, Świętokrzyskie, Podkarpackie oraz Lubelszczyzna. Grzmieć i padać może przez całą dobę, ale najwięcej tych zjawisk wystąpi po południu i wieczorem.
Noc z niedzieli na poniedziałek (18/19.07.2021) minie pod znakiem bardzo podobnej aury. Na zachodzie zachmurzenie będzie mniejsze, a na wschodzie większe wraz z opadami.
Co prawda burze już zanikną, ale komórki konwekcyjne będą mogły przez całą noc się utrzymywać przynosząc przelotne i miejscowe opady deszczu.
Temperatura minimalnie spadnie do 11-13oC na północy, do 12-14oC w pasie centralnym oraz do 14-17oC w południowej części naszego kraju.