Praktycznie cały tydzień przynosi bardzo ciepłą i burzową aurę. Temperatury osiągają i przekraczają 25 stopni. Nie inaczej będzie w najbliższą niedzielę. Do Polski nadal napływać będzie ciepła i wilgotna masa powietrza, dzięki czemu powstaną dość dobre warunki do rozwoju konwekcji.
Poranek w niedzielę (26.05.2024) rozpocznie się w większości kraju z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Tylko na południowym zachodzie i w centrum możliwe jest większe zachmurzenie i lokalne opady deszczu.
Kolejne godziny przyniosą rozwój głębokiej konwekcji. W środowisku podwyższonej chwiejności termodynamicznej, a także sporego nagromadzenia wilgoci rozwijać mają się chmury burzowe. Zjawisk będzie jednak trochę mniej niż ostatnio.
Burze w niedzielę prognozowane są głównie na południu, zachodzie, częściowo w centrum kraju oraz na północy. Najmniej zjawisk wystąpi na wschodzie Polski.
Temperatura maksymalna osiągnie od 22-24 stopni na Pomorzu Gdańskim i na północnym wschodzie do 25-28 stopni na pozostałym obszarze kraju.
W czasie burz ponownie głównym zagrożeniem będą ulewne opady deszczu, które lokalnie mogą doprowadzić do zalań i podtopień. Niewykluczone są również opady gradu do 2-3 cm średnicy oraz silniejszy wiatr do 70-80 km/h.
Zjawiska burzowe występować będą od godzin wczesno popołudniowych do pierwszej części nocy. Jednak im bliżej wieczoru, tym będzie ich mniej.
W trakcie nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27.05.2024) przelotne opady deszczu oraz zanikające burze mogą występować jeszcze w zachodniej połowie kraju. Tymczasem na wschodzie powinno być pogodnie i bez opadów.
Temperatura minimalna w nocy będzie dość wyrównana. Prognozujemy od 11-12 stopni na krańcach wschodnich i południowych do 13-16 stopni w pozostałych regionach Polski.