Nad Polskę powróciła chłodniejsza aura wraz ze śniegiem. W wielu miejscach na wskutek przelotnych opadów śniegu krajobrazy się zabieliły.
Jak się okazuje, niemal wszędzie w piątek czeka nas przerwa od opadów, ale powrócą one już w nocy. Zmiennej i dynamicznej aurze sprzyja bliskość wielu niżów atmosferycznych, które dadzą o sobie znać w najbliższym czasie.
Piąty dzień tygodnia (07.01.2022) od godzin porannych będzie bardzo pogodny. Na południu, częściowo w centrum, na wschodzie i zachodzie zachmurzenie okaże się co najwyżej małe i umiarkowane.
Z kolei na północy duże i całkowite. Tam punktowo i przelotnie może popadać słabszy śnieg, a na Suwalszczyźnie nieco mocniejszy.
Z biegiem godzin strefa zachmurzenia na północy Polski przemieszczać się będzie na wschód, a od zachodu zaczną powoli wkraczać opady mieszane. Na krańcach zachodnich zacznie padać około godziny 16, a do godzin wieczornych wkroczą tylko do 100-150 km w głąb kraju. Poza tym na przeważającym rejonie będzie bardzo słonecznie.
Temperatura w ciągu dnia przeważnie będzie lekko dodatnia i maksymalnie wzrośnie do 0-1oC na wschodzie, 1-2oC w centrum oraz do 1-3oC na zachodzie.
Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku, z kolei najchłodniej na Podlasiu. W dalszym ciągu wiatr będzie nieprzyjemny i zwiększy uczucie zimna. Spodziewamy się w porywach przeważnie 30-50 km/h.
W nocy z piątku na sobotę (07/08.01.2022) w dalszym ciągu opady i zachmurzenie będzie wędrować z zachodu na wschód i do rana obejmą także centrum Polski. Wschód nadal pozostanie bardzo pogodny.
Opady mieszane przejdą w sam śnieg i przy nadal silnym wietrze mogą tworzyć drobne zawieje śnieżne. Na północnym zachodzie wiatr wzmoże się nawet do 65 km/h.
Temperatura spadnie do dość niskich wartości na wschodzie. Termometry zarejestrują minimalnie od -5oC do -3oC na wschodzie, od -3oC do -1oC w centrum oraz od -1oC do 0oC na zachodzie.
W rejonach podgórskich, zwłaszcza na Podhalu będzie znacznie chłodniej. Tam spodziewamy się mrozu dochodzącego do nawet -12oC.