Gorąca i burzowa aura powróciła do Polski. W poniedziałek i wtorek temperatura znów podskoczyła do 30oC, a zjawiska burzowe okazały się gwałtowne. Jak się okazuje, w środę czeka nas jeszcze większy upał, a burze mogą być jeszcze silniejsze.
W ten dzień (28.08.2021) od rana słonecznie będzie na wschodzie i centrum, a na zachodzie pojawi się więcej chmur. Tam również lokalnie i przelotnie popada. Z biegiem godzin stopniowo będzie się wypogadzało ze względu na coraz mocniejszą konwekcję.
Już wczesnym popołudniem rozwiną się pierwsze burze w Polsce centralnej i przemieszczać się będą na wschód. Ich apogeum przypadnie najpewniej na godziny 16-19.
Będą one niebezpieczne, ponieważ towarzyszyć im będą porywy wiatru dochodzące do około 90 km/h, opady gradu o średnicy 3-5 cm i intensywne opady deszczu, nawet do 30-50 mm.
Ze względu na dość wolne przemieszczanie się burz może dochodzić do miejscowych podtopień. Zjawiska burzowe będą zanikać późnym wieczorem, kiedy dotrą na wschód, a zupełnie znikną już w nocy.
Ponadto środa okaże się bardzo gorącym dniem. Na termometrach ujrzymy wartości dochodzące od 24-27oC na północnym wschodzie, przez 27-30oC na zachodzie i centrum do 29-32oC na wschodzie. Lokalnie na południowym wschodzie może być nawet 33-34oC.
Noc z środy na czwartek (28/29.07.2021) na zachodzie Polski okaże się pogodna, ale w centrum i na wschodzie wciąż będą zalegać zanikające opady.
W tym ostatnim rejonie również będzie jeszcze grzmiało, ale z biegiem czasu komórek konwekcyjnych będzie coraz mniej.
Temperatura nie spadnie zbyt mocno, ponieważ prognozujemy minimalnie 13-16oC na zachodzie, 14-17oC w centrum oraz 16-18oC na wschodzie naszego kraju.