Zgodnie z naszymi prognozami nad krajem przeszła pierwsza z dwóch wichur. Obecnie wiatr zaczyna już słabnąć, tylko w górach może jeszcze silnie wiać. W Tatrach porywy wiatru mogą przekraczać 100 km/h.
W większej części kraju zanotowano porywy dochodzące do 50-60 km/h, a lokalnie do około 70 km/h, na północy wiatr osiągał 70-80 km/h, lokalnie około 90-100 km/h, a na Śnieżce zanotowano porywy do 155 km/h.
Do godzin porannych straż interweniowała 200 razy. Najwięcej w województwach: Wielkopolskim, Zachodniopomorskim i Mazowieckim.
Sprawcą zamieszania w pogodzie był głęboki ośrodek niżowy MARIE. Niż powoli oddala się od Kraju, a wiatr słabnie. Jednak tak jak wspominaliśmy prognozach pogoda nie dam nam za długo cieszyć się spokojem.
Już w sobotnie popołudnie (29.01.2022) w Polskę uderzy kolejna wichura, tym razem znacznie silniejsza. Związana będzie ona z układem niżowym NADIA, który obecnie znajduje się w rejonie Islandii.
Prognozy cały czas utrzymują bardzo silne porywy wiatru. W szczytowej fazie wichury, w niedzielę w ciągu dnia porywy wiatru nad morzem mogą dochodzić do 120-130 km/h, na północy do 90-100 km/h, na północnym zachodzie, zachodzie oraz w centrum do 100-110 km/h.
Na przeważającym obszarze kraju porywy osiągać mają do 80-90 km/h, na północnym wschodzie do 70-80 km/h, a w szczytowych partiach Tatr oraz na Śnieżce około 150 km/h.
Jutro przedstawimy kolejne, bardziej szczegółowe informacje dotyczące nadchodzącej wichury. Zapraszamy do śledzenia naszych prognoz.
