Pogoda. Przed nami kolejna porcja lokalnych opadów śniegu. Pojawią się też przejaśnienia

Po słonecznym okresie w pogodzie zachmurzenie na Polską znacząco się zwiększyło. Gdzieniegdzie, zwłaszcza na południu kraju popadał także śnieg. Kontynuacja takiej aury będzie miała miejsce również w najbliższych godzinach.

Taki stan rzeczy zagwarantuje nam bliskość niżów atmosferycznych, choć cały czas oddziaływują na nas wyże z Europy Zachodniej co zapewnia dość stabilną pogodę.

W niedzielę (06.03.2022) od rana zachmurzenie okaże się na ogół umiarkowane i duże, więc wystąpią także chwile ze słońcem. Najpogodniej będzie na południu oraz w centrum. Na wybrzeżu i punktowo na Podkarpaciu pojawią się drobne opady śniegu.

Z biegiem godzin przybędzie chmur i niemal wszędzie zachmurzenie okaże się całkowite. Tylko na krańcach południowych mogą wystąpić przejaśnienia. Nieco więcej opadów śniegu pojawi się na północy Polski i będą przemieszczały się na południe. Wiatr w dalszym ciągu będzie słaby, wręcz niewyczuwalny.

Temperatura okaże się bardzo wyrównana w całym kraju. Ponadto nie będzie ona zbyt wysoka, bowiem wzrośnie maksymalnie do 2-3^oC na wschodzie i w centrum oraz do 3-4^oC na zachodzie.

Noc z niedzieli na poniedziałek (06/07.03.2022) przyniesie więcej opadów śniegu. Wciąż zachmurzenie okaże się spore, ale pojawią się znaczne przejaśnienia, które największe będą na północy oraz w centrum.

Śnieg w dalszym ciągu będzie bardzo lokalny, a najwięcej popada w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz Lubelszczyźnie.

Temperatura spadnie bardzo mocno, bowiem termometry wskażą minimalnie od -7^oC do -3^oC na południu, na wschodzie oraz na północy. Za to w centrum oraz na zachodzie przymrozki osiągną od -4^oC do -1^oC.

Poniedziałek (07.03.2022) przyniesie zbliżoną pogodę do dnia poprzedniego. Zachmurzenie nad ranem okaże się spore, bowiem spodziewamy się dużego i całkowitego niemal wszędzie, a umiarkowanego jedynie na północnym zachodzie. W tych pierwszych obszarach spadnie też przelotny i punktowy śnieg.

Z biegiem czasu zachmurzenie się zmniejszy, ale i tak w południowej połowie Polski będzie ono całkowite bądź duże. Z kolei w północnej połowie wyniesie od małego do dużego. Poza tym na północnym wschodzie i wschodzie zintensyfikują się opady mieszane.

Wiatr nieco się wzmoże, ale nie przekroczy 30-40 km/h, więc cały czas nie będzie zbyt uciążliwy.

Termometry w ten dzień wskażą znacznie wyższą temperaturę, bowiem wyniesie ona maksymalnie 2-4^oC na wschodzie, 3-5^oC w centrum oraz 5-7^oC na zachodzie. Punktowo w tym ostatnim rejonie może być nieznacznie cieplej.