Zgodnie z naszymi prognozami obszar kraju dostał się w zasięg głębokiego wielocentrycznego ośrodka niżowego znad północno wschodniej części kontynentu. Nad Polską przeszedł chłodny front z nim związany.
Na czele chłodnego frontu rozwinęła się rozległa liniowa formacja konwekcyjna niosąca szkwał. Jej przejściu towarzyszyła duża, zwłaszcza jak na styczeń duża aktywność elektryczna, a także intensywne opady deszczu, śniegu, krupy i drobnego gradu. Okresami opady śniegu miały postać śnieżyc.
Jednak największe zagrożenie stanowił wiatr dochodzący do 80-90 km/h, a na wybrzeżu lokalnie przekraczający 100 km: na stacji pomiarowej Rozewie zanotowano poryw 120 km/h.
Powyżej 100 km/h wiało też w górach, na Śnieżce do 149 km/h. Jej przejściu towarzyszył również gwałtowany spadek temperatury z wartości dodatnich na ujemne powodujący zamarzanie wilgotnej nawierzchni dróg. Formacja ta przemierzyła cały kraj od morza aż po góry w zaledwie 9 godzin.
W całym kraju wichura spowodowała liczne szkody. Do godziny 15:00 straż pożarna interweniowała 4752 razy. Najwięcej zgłoszeń było w Województwach: Mazowieckim 1090, Łódzkim 757, Wielkopolskim 475.
W innych województwach: Zachodniopomorskim 471, Kujawsko Pomorskim 402, Pomorskim 364 oraz w Warmińsko Mazurskim 230.spadł konar. Dwoje ludzi zostało poszkodowanych również w Toruniu. Jedna osoba została poszkodowana w wyniku przewrócenia się drzewa na samochód którym się przemieszczała. Kolejna osoba została uderzona spadającą dachówką.
Wielu odbiorców nie miało dostaw energii elektrycznej. Według danych z godziny 13 bez prądu 321 791 odbiorców na terenie całego kraju. Najwięcej w województwach: Łódzkim- 148 663, Mazowieckim- 60 000, Wielkopolskim- 34 385, Świętokrzyskim- 17 500, Podlaskim 9 197, Zachodniopomorskim 8 600, Dolnośląskim- 8 426.
W kolejnych godzinach wiatr będzie słabł, choć jeszcze w nocy lokalnie mogą zdarzyć się silniejsze porywy. mogące stanowić zagrożenie.
