Niedawno mieliśmy do czynienia z piękną i słoneczną pogodą. Temperatura przekraczała w wielu miejscach 20ºC, a lokalnie nawet ponad 25ºC, co jak na drugą połowę października jest imponujące. Tak wysokie wartości pojawiły się za sprawą wyżu, który przemieszczał się od Morza Śródziemnego na północny wschód w rejon Europy Wschodniej. Ściągał on cieplejsze masy powietrza z południa. Teraz Polska znajduje się pod działaniem układów niżowych przemieszczających się z Oceanu Atlantyckiego, tak więc zamiast bezchmurnego nieba mamy pogodę frontową, a więc zachmurzenie wraz z opadami. Jak z kolei będzie wyglądała pogoda w najbliższych kilkunastu dniach? Czy możemy liczyć na kolejny cieplejszy okres w pogodzie?
W środę (25.10.2017) praktycznie wszędzie zachmurzenie całkowite, tylko na zachodzie, północnym zachodzie i w Małopolsce możliwe są rozpogodzenia. Na zachodzie, północny, w centrum oraz częściowo na wschodzie możliwe są ciągłe opady deszczu (na zachodzie do południa, a na wschodzie po południu). Na krańcach północno wschodnich wieczorem możliwe są punktowo opady deszczu ze śniegiem. Rano na południu możliwe są mgły. Temperatura maksymalna od 3-4 st. na Suwalszczyźnie i 5-7 st. na pozostałym obszarze północno wschodniej części kraju przez 7-8 st. na wschodzie i 11-12 st. na południu oraz 12-13 st. w centrum do 14-15 st. na północy, 16-17 st. na zachodzie i 17-18 st. na południowym zachodzie. Powieje umiarkowany okresami dość silny wiatr z sektora południowego. Silnie wiać będzie nad morzem. Na południowym zachodzie, zachodzie oraz w centrum powieje w porywach do 40-50 km/h, na północy do 50-60 km/h, a nad morzem do 70-80 km/h.
Czwartek (26.10.2017) wszędzie z zachmurzeniem dużym. Wieczorem na północy możliwe są przelotne opady deszczu. W górach możliwe są mgły. Temperatura maksymalna od 10-11 st. na północy i częściowo na wschodzie przez 12-13 st. w centrum do 13-14 st. na zachodzie i 14-15 st. na południu. Wiał będzie umiarkowany wiatr z zachodu, mocniej chwilami powieje na wschodzie i północy: do 40-50 km/h. Nad morzem w porywach do 70 km/h.
Koniec tygodnia (27-29.10) chłodniejszy i z dużą ilością chmur. Będzie też trochę opadów, zwłaszcza w niedzielę. W weekend może silnie wiać. W piątek 10-11 st., tylko na zachodzie do 12 st. Sobota z temperaturą od 7-8 st. na północnym wschodzie i krańcach południowych do 9-10 st. na pozostałym obszarze kraju. W niedzielę od 6-8 st. na północy do 8-9 st. na pozostałym obszarze kraju.
Początek kolejnego tygodnia (30.10-01.11.2017) przyniesie dużo chmur, a początkowo (poniedziałek) sporo opadów deszczu, na południu i miejscami na zachodzie możliwe także opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Będzie się stopniowo ocieplać. W poniedziałek od 4-5 st. na przeważającym obszarze kraju do 6-7 st. na zachodzie i 7-10 st. na północnym wschodzie. Wtorek z temperaturą od 2-5 st. w Małopolsce i na Podkarpaciu przez 6-7 st. w centrum do 9-10 st. na zachodzie. Pierwszy dzień listopada z temperaturą maksymalną od 7-8 st. na zachodzie i północnym wschodzie do 10-12 st. na południowym zachodzie.
Pierwsza dekada listopada z dużą ilością chmur i opadów deszczu, a miejscami (głównie nocami) możliwe opady deszczu ze śniegiem. Początkowo cieplej, potem znowu chłodniej. Kolejne ocieplenie pod koniec dekady na południowym wschodzie. Temperatury oscylować będą w granicach 5-9 st. Jak wyżej wspominaliśmy cieplej zrobi się w ostatni dzień dekady na południowym wschodzie: do 12-15 st.
