W dalszym ciągu w Polsce nie panuje typowo letnia pogoda, jaka miała miejsce w czerwcu. Od około dwóch tygodni temperatura nie przekraczała 30ºC, choć w ostatnich dniach zdołała wzrosnąć do ponad 25ºC. Nadchodzący tydzień przyniesie jednak znacznie cieplejsze dni.
Poniedziałek (15.07.2019) okaże się słonecznym dniem w przeważającej części kraju. Zachmurzenie będzie na ogół małe i umiarkowane. Jedynie na zachodzie duże i całkowite. Od zachodniej granicy wgłąb Polski będą przemieszczały się lokalne i przelotne opady konwekcyjne. Zanikną jednak późnym popołudniem i wieczorem, kiedy dojdą do centrum. Możliwe będą również słabsze burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 17-19ºC na Pomorzu Zachodnim przez 20-22ºC w centrum i na wschodzie do 21-25ºC na zachodzie. Punktowo może być 26ºC.
Wtorek (16.07.2019) przyniesie pogorszenie pogody w pasie centralnym i częściowo na południu. Tam wystąpi największe zachmurzenie. Będzie ono duże bądź całkowite. W pozostałym obszarze z reguły umiarkowane. Opady deszczu, które znów będą lokalne i przelotne. Znów będą mogły wystąpić burze. Najwięcej opadów wystąpi w pasie centralnym. Ponadto pojawi się dość silny wiatr z porywami rzędu 30-40 km/h. Temperatura maksymalnie wzrośnie do 17-20ºC na wschodzie i w centrum do 20-23ºC na zachodzie.
W środę (17.07.2019) Polska podzieli się na dwie strefy pod względem pogody. Pierwsza, w zachodniej połowie kraju będzie miała do czynienia z małym zachmurzeniem i temperaturą rzędu 22-25ºC. Z kolei druga, we wschodniej połowie Polski będzie charakteryzowała się zmiennym zachmurzeniem i przelotnymi oraz miejscowymi opadami deszczu wraz z burzami. Tam termometry wskażą maksymalnie 17-21ºC.
Czwartek (18.07.2019) okaże się cieplejszym dniem. Wciąż jednak będą możliwe opady deszczu i burze. Tym razem wystąpią na krańcach południowych i na północnym wschodzie oraz częściowo w centrum. W pozostałej części naszego kraju będzie słonecznie i sucho. Prognozujemy temperaturę maksymalną od 22-25ºC na wschodzie i w centrum do 24-27ºC na zachodzie.
Piątek (19.07.2019) będzie pierwszym dniem od dość dawna, który może okazać się gdzieniegdzie upalny. Znów będziemy mieli do czynienia z punktowymi burzami. Będą mogły powstać wszędzie poza północnym wschodem. Zachmurzenie będzie zależało od rozmieszczenia komórek burzowych, tak więc również temperatura. Termometry zarejestrują 23-27ºC na wschodzie i w centrum oraz 25-30ºC na zachodzie.
Sobota (20.07.2019) przyniesie jeszcze cieplejszą aurę. Burze wciąż nie będą odpuszczać. Tym razem mogą okazać się gwałtowne. Będą miały miejsce właściwie w identycznych obszarach jak dnia poprzedniego. Temperatura maksymalna wyniesie od 23-27ºC na północy do 26-31ºC w pozostałym rejonie naszego kraju.
Niedziela (21.07.2019) będzie kontynuacją tendencji ocieplającego się powietrza nad Polską. Również będzie kontynuacją występowania burz. Tego dnia będą mogły pojawić się wszędzie. Najmocniejsze okażą się w północnej połowie kraju. Temperatura w wielu miejscach śmiało przekroczy 30ºC, bowiem spodziewamy się od 26-29ºC na północy i krańcach wschodnich do 28-33ºC w pozostałych obszarach.
