Ostatni okres w pogodzie nie należy do najcieplejszych. Po ochłodzeniu, patrząc na całokształt pogody w Polsce temperatura nie wzrasta, jedynie lokalnie pojawiają się wahania temperatury zarówno w jedną, jak i druga stronę. Czy czwartek i tym razem nie przyniesie ocieplenia na całym terytorium naszego kraju? Niestety jeszcze nie.
Na zachodzie Polski będzie można jeszcze dostrzec minimalne ocieplenie, a także poprawę aury w kwestii zachmurzenia, ale na wschodzie zauważalne będzie oziębienie, choć na szczęście także niezbyt duże. Nie będzie również dotyczyło to całego terytorium wschodniego. Rozkład termiczny jutro będzie dość czytelny, tj. stopniowy spadek temperatury im dalej na wschód. Do opisu temperatury dnia jutrzejszego możemy wyznaczyć kilka pasów. W pierwszym, czyli zachód Pomorza Zachodniego, całe województwo lubuskie i zachód Dolnego Śląska maksymalnie będzie 19/20ºC. W drugim, obejmującym rejony na wschód od wyżej wymienionych obszarów do linii Olsztyn-Łódź-Katowice trochę chłodniej, bo 17/18ºC. Następnie, tereny zawierające całe Mazowsze, Mazury (poza centralną częścią, tam zaledwie 14ºC) oraz województwo świętokrzyskie także chłodniejsze. Maksymalna temperatura to 15-17ºC. Już wyraźniej chłodniej w pozostałym obszarze, czyli na krańcach wschodnich, a a także w Małopolsce. Tam zaledwie 11-14ºC. W tych ostatnich rejonach pojawią się chmury, które mogą generować deszcz. Poza tym bardzo pogodnie, jedynie mogą pojawić się mgły, które zanikną późnym rankiem.
W nocy znów chłodno oraz bez znacznego zachmurzenia, dzięki czemu temperatura będzie mogła dość znacznie spaść. Minimalnie rzecz jasna na terenach górskich i podgórskich, a także w kotlinach. Tam wystąpi przymrozek, jednak lekki, bo -2/-1ºC. Na Podlasiu i Suwalszczyźnie też zimno, tylko 3-5ºC. Ponadto w całej Polsce wyrównanie, bo 5-8ºC.