Jak na razie obecny tydzień nie należy do najgorętszych. Jesteśmy cały czas pod wpływem znacznego ochłodzenia. W aktualnym tygodniu nie pojawił się żaden dzień upalny, co więcej temperatura maksymalnie ledwo przekracza 20ºC. Jutro jednak czeka nas zmiana pogody.
Temperatura powietrza wyraźnie wzrośnie. Jutrzejszy dzień minie pod znakiem ciepłej, a lokalnie gorącej aury. Niestety znajdą się też miejsca, gdzie będzie poniżej 20ºC. Najcieplejszym obszarem naszego kraju będzie Dolny Śląsk. Maksymalnie może być tam nawet 27ºC, czyli 6ºC cieplej niż dziś. Równie ciepło będzie w województwie lubuskim i w Wielkopolsce; średnio 25/26ºC. Na Pomorzu, Kujawach, Mazowszu, Górnym Śląsku, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w województwie łódzkim nieznacznie chłodniej. Tam temperatura oscylować będzie w granicach 23-24ºC. W Małopolsce i na Mazurach do 22/23 ºC. Najzimniej na Podlasiu-do 22ºC. Na Suwalszczyźnie temperatura maksymalna nie przekroczy 20ºC.
W porównaniu do dzisiaj będzie trochę więcej chmur-z reguły piętra średniego i wysokiego, ale lokalnie (zwłaszcza na północy) pojawi się zachmurzenie niskie. Najwięcej chmur pojawi się na zachodzie, tam też po południu pojawią się opady deszczu związanych z burzami, które zainicjuje front atmosferyczny przemieszczający się z północnego zachodu wgłąb kraju. Nie powinny być silne, będą one szybko się poruszać, co z połączeniem z niską wilgotnością nie tworzy zagrożenia lokalnych powodzi czy podtopień. Głównym zagrożeniem będzie silny wiatr, dochodzący do 100 km/h. Późnym popołudniem nasili się także wiatr niezwiązany z burzami, na wybrzeżu sztorm z porywami wiatru dochodzącymi do 70 km/h.
Mniej więcej po północny burze znajdą się w centrum kraju i dalej będą się przemieszczać na wschód. Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 12ºC w województwach południowych do 16ºC w centrum.