Jak na razie mamy do czynienia z ciepłym listopadem, choć z reguły jest dość pochmurnie. Poza tym dość często pada przelotny deszcz, przez co nie możemy w pełni korzystać z cieplejszej aury. Jak się okazuje najbliższe dni przyniosą nam zmienną pogodę, więc pojawi się zarówno więcej słońca, jak i kolejne porcje opadów.
Poniedziałek (16.11.2020) od rana okaże się pochmurny. Z zachodu wkroczy do nas strefa opadowa, która popołudniu znajdzie się w centrum, a wieczorem na wschodzie. Opady nie będą zbyt silne, zachmurzenie będzie niemal wszędzie całkowite. Dopiero pod koniec dnia wyraźniej przejaśni się na zachodzie.
Temperatura maksymalna będzie stosunkowo wyrównana i wyniesie od 8-10ºC w centrum do 9-11ºC w pozostałej części naszego kraju. Ponadto na północy silniej powieje, w porywach do około 40 km/h.
We wtorek (17.11.2020) w całej Polsce będą mogły mieć miejsce przelotne opady deszczu. Ponadto zachmurzenie znów będzie całkowite bądź duże, ale lokalnie (zwłaszcza na zachodzie) pojawią się większe przejaśnienia.
Termometry wskażą maksymalnie 8-10ºC w centrum i na wschodzie oraz 9-11ºC na zachodzie. Wiatr znacząco osłabnie, bo tylko na wybrzeżu wiatromierze zarejestrują podmuchy dochodzące do 30-35 km/h.
W środę (18.11.2020) pogoda zacznie się poprawiać. Popada przelotnie i miejscowo jedynie na północnym wschodzie, a chmury z biegiem godzin będą przemieszczać się za wschodnią granicę. Do końca dnia bezchmurnie będzie już w przeważającej części kraju, poza wschodnimi rejonami.
Temperatura okaże się wyrównana, ponieważ maksymalnie wzrośnie do 9-11ºC w zasadzie w całej Polsce. Jedynie na południowym zachodzie może być 12ºC .
Po krótkiej poprawie pogody, czwartek (19.11.2020) przyniesie jej pogorszenie. Od północnego zachodu nadciągnie strefa chmur wraz z opadami deszczu. W ten dzień padać będzie głównie w zachodniej połowie kraju, bowiem na wschód opady dotrą później. Poza tym znów wzmoże się wiatr, tym razem na północy powieje do 50 km/h. Temperatura maksymalna wyniesie od 9-11ºC na północy do 10-12ºC w pozostałych rejonach.
Piątek (20.11.2020) minie pod znakiem dużo chłodniejszej aury. Również nad Polską będzie zalegać dużo chmur. Niemal wszędzie zachmurzenie będzie duże i całkowite. Ponadto w ten dzień będzie mógł pojawić się długo wyczekiwany pierwszy śnieg. Największe szanse na to pojawią się na północy i zachodzie, w pozostałych rejonach padać będzie głównie deszcz ze śniegiem i deszcz. Temperatura wzrośnie maksymalnie do 3-5ºC na północy i zachodzie oraz do 5-8ºC w pozostałej części naszego kraju.
Sobota (21.11.2020) będzie znacznie bardziej pogodna, jedynie na wschodzie pojawi się więcej chmur z przelotnymi mieszanymi opadami. Będzie jeszcze chłodniej, bowiem prognozujemy maksymalnie 2-4ºC w całej Polsce. Warto zaznaczyć, że nad ranem i w nocy mogą pojawiać się duże przymrozki.
Niedziela (22.11.2020) przyniesie znacznie więcej opadów. Zachmurzenie będzie całkowite, a mieszane opady będą przemieszczały się z zachodu na wschód. Również będzie mocniej wiało, ponieważ wiatromierze zarejestrują wartości przekraczające 50 km/h. Temperatura maksymalna wyniesie od 2-4ºC na wschodzie przez 4-6ºC w centrum do 5-7ºC na zachodzie.