W tym roku możemy się już na dobre pożegnać z latem. Trwało ono niesamowicie długo. W zasadzie od początku kwietnia do końca września mieliśmy piękną słoneczną pogodę z wysoką temperaturą. Pogorszenia pogody były krótkie i niezbyt poważne. W piątek wieczorem oraz w nocy nad naszym krajem pogoda znacznie pogorszyła się, a za frontem zaczęło napływać zimne powietrze.
Sobota (22.09.2018) okaże się wietrznym dniem. W głębi kraju spodziewamy się wiatru rzędu 40-60 km/h. Na wybrzeżu może wiać nawet 70 km/h. Jeśli chodzi o zachmurzenie to największe będzie na północy Polski. Będzie ono od umiarkowanego po całkowite. Na pozostałym obszarze za to będzie od małego po duże. Opady spodziewane są przeważnie na wybrzeżu. Tam mogą powstać również burze.
Poza tym popada także na południowym wschodzie i lokalnie również w centrum i na wschodzie. Temperatura maksymalna wyniesie od 13-16ºC na wschodzie i północy do 16-18ºC w pozostałej części kraju.
W nocy z soboty na niedzielę (22/23.09.2018) wciąż możliwe są opady deszczu na północy Polski. Zachmurzenie będzie zmienne, ale na ogół umiarkowane. Porywy wiatru na wybrzeżu wciąż będą osiągać wartości 60-70 km/h, za to reszta kraju z wiatrem 20-40 km/h. Temperatura spadnie do 6-9ºC na wschodzie oraz północy. W centrum i na zachodzie termometry wskażą 8-11ºC, a na południu nawet 12ºC.
Niedziela (23.09.2018) podobnie jak dzień poprzedni przyniesie wietrzną aurę. Porywy wiatru będą sięgać w 40-60 km/h. Najmocniej wiać będzie na północnym wschodzie. Znów na północy będą możliwe opady deszczu. Rozkład i wielkość zachmurzenia będą podobne jak w sobotę.
Temperatura będzie dość wyrównana i będzie zależeć od chmur. Spodziewamy się wartości rzędu 14-16ºC, a lokalnie 17ºC. Pod wieczór do Polski zbliży się niż, który w poniedziałek da dużo mocniejsze porywy wiatru (szczegółowa prognoza dotycząca wichury pojawi się w niedzielę). Pod koniec doby na południowym zachodzie może wiać już do 100 km/h.
