W sobotę nad krajem znajdzie się zatoka niżowa i ciepły front związany z rozległym niżem z centrum nad północnym Atlantykiem. W niedzielę dość szybko przemieści się wyż i już po południu od zachodu nasunie się pofalowany front. Napływać będzie powietrze polarne morskie.
Pierwszy dzień weekendu (31.10.2020) rozpocznie przewagą chmur na niebie. Tylko od Podlasia po Pomorze Gdańskie więcej rozpogodzeń. Na wschodzie przelotne opady deszczu, natomiast od zachodu nad regiony zachodnie nasunie się strefa ciągłych opadów.
Z każdą godziną będzie przybywać rozpogodzeń, a opady będą zanikać. Tylko na zachodzie utrzyma się zachmurzenie duże i całkowite, a przelotne opady na Podkarpaciu.
Na termometrach zobaczymy 9-10oC na wschodzie, 11-12oC w głębi kraju oraz 13-14oC na zachodzie. Wiatr słaby ze zmiennych kierunków.
W nocy z soboty na niedzielę (31.10/01.11.2020) zachmurzenie duże i umiarkowane, tylko na zachodzie całkowite. Na wschodzie mogą rozwinąć się gęste mgły. Nigdzie nie będzie padać.
Na termometrach zobaczymy od 2-3oC na południowym wschodzie i 3-4oC na wschodzie przez 4-5oC w centrum do 8-10oC na zachodzie. Powieje słaby i umiarkowany wiatr ze zmiennych kierunków.
Niedzielny (01.11.2020) poranek przyniesie dużo chmur, rozpogodzenia tylko miejscami. Na wschodzie gęste mgły.
Jednak w następnych godzinach przybędzie pogodnego nieba, zwłaszcza na wschodzie. Bez słońca przez cały dzień na zachodzie, tam też po południu możliwe opady deszczu.
Temperatura maksymalna od 10-11oC na wschodzie przez 11-12oC w większości regionów do 14-16oC na południowym zachodzie. Wiatr umiarkowany, z kierunków południowych. Bardziej odczuwalny będzie nad morzem oraz w Sudetach. W szczytowych partiach Sudetów do 70-80 km/h.
