Ostatnie dni mijają pod znakiem niezbyt ciepłej pogody. Temperatura tylko nieznacznie przekraczała 1oºC, co więcej nad ranem spadała do wartości bliskich zeru. W czwartek przez Polskę przeszła strefa frontowa związana z niżem, która przyniosła zachmurzenie całkowite wraz z opadami deszczu. Jak się okazuje, już w piątek czekają nas rozpogodzenia i wzrost temperatury. Poza tym pojawią się burze.
Aktualna sytuacja synoptyczna nad Polską
Piątkowy poranek rozpocznie się z zachmurzeniem na ogół umiarkowanym, a gdzieniegdzie małym oraz jego brakiem. Temperatura dość szybko będzie wzrastać i w godzinach popołudniowych osiągnie wartość maksymalną. Spodziewamy się od 14-17ºC na wschodzie, 15-18ºC na zachodzie do 17-21ºC w centrum kraju. Z początku opady wystąpią tylko na wschodzie i będą słabe, zanikające i przelotne.
Już w godzinach przedpołudniowych pojawią się korzystne warunki do powstania burz. Powstaną one na zachodzie i z biegiem godzin będą przemieszczać się na północny wschód. Nie będą one zbyt silne. Do około godziny 20 dotrą nawet do rejonów wschodnich i zaczną zanikać. Głównym zagrożeniem podczas burz będą silne opady deszczu i gradu o średnicy 1- 2 cm. Dokładny obszar objęty możliwością wystąpienia burz został przedstawiony w poniższej prognozie burzowej. Silniejszy wiatr będzie wiał nie tylko w trakcie przechodzenia komórek burzowych. W całej Polsce powieje średnio 30-40 km/h.
Prognoza burz na piątek (10.05.2019)
Noc z piątku na sobotę (10/11.05.2019) okaże się chłodniejsza na zachodzie, gdzie prognozujemy temperaturę minimalną rzędu 3-7ºC. W centrum i na wschodzie będzie znacznie cieplej, bo 7-10ºC. W ciągu nocy zanikać będą opady. Jedynie na Pomorzu Gdańskim będą trwać do rana. Najmniejsze zachmurzenie będzie na zachodzie, na co wskazuje niższa temperatura. W pozostałych rejonach zachmurzenie okaże się przeważnie duże i całkowite. Wiatromierze wciąż będą rejestrować silniejsze podmuchy wiatru rzędu 30-40 km/h.