Po chłodniejszym okresie nadeszło ocieplenie, które będzie odczuwalne również w piątek. Dzieje się to za sprawą wyżów atmosferycznych, które znajdują się na południe od naszego kraju. Dzięki nim napływa do nas cieplejsze powietrze, jednak rozległy układ niżowy znad Rosji powoduje napływ chłodniejszego powietrza na Polskę północną i jest to widoczne w postaci dość wyraźnej różnicy temperatury.
Piątek (17.04.2020) okaże się bardzo słoneczny. Najwięcej chmur pojawi się w rejonach południowych, częściowo centralnych, a również na krańcach wschodnich naszego kraju. Będzie to jednak zachmurzenie na ogół umiarkowane. Miejscami może słabo i chwilowo popadać, ale szanse na deszcz są bardzo małe.
Termometry wskażą maksymalnie od 9-11ºC na północnym wschodzie, przez 10-13ºC na północy, północnym zachodzie, centrum i wschodzie, 12-15ºC w centrum i południowym wschodzie, do 14-17ºC na zachodzie i południowym zachodzie.
Ciśnienie wyniesie od 1014 hPa na wschodzie do 1020 hPa na północnym zachodzie i będzie stosunkowo stałe. Taka różnica w ciśnieniu przyniesie wyraźne podmuchy wiatru, ale będą one słabsze niż w czwartek. Spodziewamy się 50-60 km/h na północnym zachodzie, a ponad 40 km/h będzie wiało w całej wschodniej połowie Polski. Z kolei na zachodniej z reguły 20-30 km/h.
Noc z piątku na sobotę (17/18.04.2020) będzie właściwie bezchmurna w całym kraju. Jedynie w centrum może pojawić się trochę chmur. Dzięki temu temperatura znacznie spadnie i minimalnie wyniesie od -2ºC do 0ºC na północnym wschodzie 0-2ºC na wschodzie, południowym wschodzie, północy i północnym zachodzie oraz 2-4ºC na zachodzie, południowym zachodzie i południu. Z kolei w centrum będzie większa różnica, bo od -1ºC do 3ºC. Ciśnienie wyniesie od 1018 hPa na południowym wschodzie do 1021 hPa na północy. Wiatr znacznie osłabnie i nigdzie nie będzie wiać ponad 30 km/h.
