Przed nami gorący piątek. Miejscami przejdą burze

javier quiroga rOOplkgbFcs unsplash javier quiroga rOOplkgbFcs unsplash

W dalszym ciągu nad Polską panuję bardzo gorąca aura. Ponadto jest sucho i słonecznie co sprzyja obserwacji perseidów na nocnym niebie, które co roku występują o tej porze. W piąty dzień tygodnia także wystąpi wysoka temperatura, ale miejscami pojawią się burze.

2q3werstdfyughiop
Prognozowane rozlokowanie ośrodków barycznych (14.08.2020, 12 UTC)

W piątek (14.08.2020) od rana wszędzie będzie bardzo pogodny. Z biegiem godzin będzie nieznacznie rosnąć zachmurzenie, ale wzrośnie ono maksymalnie do umiarkowanego na przeważającej części kraju. Jedynie na południowym zachodzie i krańcach południowych pojawi się mocniejsza konwekcja, dzięki której będą miały miejsce burze.

Zagrożone rejony to Dolny Śląsk, południowa część Wielkopolski i województwa lubuskiego. Głównym zagrożeniem będą nawalne opady deszczu oraz silny wiatr, ale zanikną dość szybko, bo już w godzinach wieczornych.

Temperatura maksymalna wyniesie od 23-26ºC na wschodzie, przez 26-29ºC w centrum do 27-32ºC na zachodzie. W tym ostatnim rejonie może być lokalnie chłodniej przez wcześniejsze wystąpienie opadów konwekcyjnych.

Ciśnienie będzie w normie, bowiem wyniesie od 1012 hPa na Dolnym Śląsku do 1018 hPa na północnym wschodzie. Minimalnie będzie spadać.

Noc z piątku na sobotę (14/15.08.2020) okaże się w wielu obszarach niemal bezchmurna. Jedynie na południu pojawi się więcej chmur ze względu na pozostałości po burzach. Gdzieniegdzie będzie mogło jeszcze padać, ale komórki opadowe będą stopniowo zanikać.

Temperatura minimalna wyniesie 11-14ºC na wschodzie, 13-17ºC w centrum oraz 16-19ºC na zachodzie.