W ostatnich dniach sytuacja baryczna nad naszą częścią Europy nieco się zmieniła. Na pogodę w Polsce wpływają teraz wyże atmosferyczne, które dają stabilniejszą aurę.
Ponadto na zachód i południowy wschód od naszego kraju mają miejsce niże, które też zauważalnie będą oddziaływać na niedzielną aurę.
Tego dnia (09.01.2022) od rana na południu, w centrum, na zachodzie i częściowo na wschodzie zachmurzenie okaże się bardzo małe. W pozostałej części kraju będzie ono umiarkowane bądź duże, a tylko miejscowo całkowite.
W zasadzie pogoda nie zmieni się zbytnio w ciągu dnia, jedynie na Pomorzu Zachodnim znacznie się rozpogodzi. Śnieg punktowo może prószyć na krańcach wschodnich Lubelszczyzny, na południowo zachodnich krańcach Dolnego Śląska oraz bardzo lokalnie na Pomorzu Gdańskim i Mazurach.
Opady te będą miały związek z wcześniej wspomnianymi niżami.
Temperatura maksymalna będzie bardzo wyrównana. Termometry wskażą od -2oC do -1oC na wschodzie, od -1oC do 1oC w centrum oraz od 0oC do 3oC na zachodzie. Na Dolnym Śląsku może być jeszcze cieplej, bo nawet 4oC. Ponadto na zachodzie może powiać wiatr dochodzący w porywach do 30-40 km/h.
Noc z niedzieli na poniedziałek (09/10.01.2022) przyniesie więcej chmur na południowym zachodzie i południowym wschodzie, a zachmurzenie na północy nieco zmaleje. Śnieg w dalszym ciągu może padać lokalnie w tych rejonach, gdzie prószył w dzień. Wiatr wyraźnie już osłabnie.
Temperatura w godzinach nocnych okaże się znacznie bardziej zróżnicowana. Na wschodzie spadki temperatury będą bardzo wyraźne i możliwe są nawet dwucyfrowe mrozy.
Aktualnie modele numeryczne nie radzą sobie dobrze z oszacowaniem minimalnej temperatury, ale najprawdopodobniej na Suwalszczyźnie termometry wskażą około -11/-10oC, na wschodzie od -4oC do -10oC, w centrum od -5oC do -2oC i na zachodzie od -4oC do 1oC.
