Po ostatnich upalnych dniach w weekend zrobi się chłodniej, możliwe będą też opady deszczu i słabe burze.
W sobotę obszar kraju będzie w zasięgu klina wyżowego związanego z ośrodkiem wyżowym z centrum nad Atlantykiem. Napływać będzie powietrze polarne morskie. Wszędzie zachmurzenie duże i umiarkowane, wieczorem na północnym zachodzie wzrastające do całkowitego. Na północnym zachodzie i krańcach północno wschodnich będą niewielkie szanse na burze. Temperatura maksymalna od 20-23 st. na północy przez 23-24 st. na północnym wschodzie przez 25-27 st. w centrum i na zachodzie do 27-28 st. na wschodzie i 30-31 st. na południu. Powieje umiarkowany wiatr z sektora wschodniego, mocniej może chwilami powiać nad morzem.
W nocy z soboty na niedzielę wszędzie zachmurzenie duże. Na zachodzie, południowym zachodzie, w centrum oraz na północnym wschodzie możliwe są opady deszczu. Na południowym zachodzie oraz nad morzem możliwe są słabe burze. Temperatura minimalna od 13-14 st. na zachodzie, północy i krańcach północno wschodnich przez 17-18 st. w centrum do 19 st. na południu i południowym wschodzie. Wiał będzie słaby i umiarkowany wiatr ze zmiennych kierunków.
W niedzielę zachmurzenie umiarkowane na zachodzie i północy, a na pozostałym obszarze kraju duże i umiarkowane. Na wschodzie, północnym wschodzie oraz na Pomorzu Gdańskiem możliwe są przelotne opady deszczu oraz burze. Temperatura maksymalna od 20-22 st. na północnym zachodzie i 22-23 st. na Mazurach przez 23-24 st. na zachodzie i w centrum do 24-25 st. na wschodzie i 26-27 st. na południowym wschodzie. Powieje umiarkowany wiatr z sektora wschodniego. Mocniej może powiać nad morzem.
Na początku przyszłego tygodnia umiarkowane temperatury, może też pojawić się przelotny deszcz, zwłaszcza w poniedziałek. Od połowy tygodnia prawdopodobnie powrót upałów. Więcej informacji na ten temat w prognozie szesnastodniowej w niedzielę wieczorem.
