Tegoroczny sezon burzowy, choć rozpoczęty dość późno coraz bardziej nabiera rozpędu. Kolejny dzień burzowy będzie miał miejsce już w czwartek, kiedy to na znacznym obszarze Polski spodziewamy się wielu gwałtownych komórek burzowych, które mogą nieść ze sobą pewne zagrożenie. Poza tym padać i grzmieć będzie również w nocy.
W ten dzień (09.06.2022) nad ranem w przeważającej części Polski spodziewamy się dość sporego zachmurzenia.
W centrum i częściowo na zachodzie mogą pojawić się lokalne komórki konwekcyjne. Jedynie na wschodzie i na wybrzeżu chmur będzie niewiele.
Już od wczesnym godzin w czwartek rozwinie się solidna konwekcja. Popołudniu będzie ona miała miejsce na wschodzie, w centrum oraz tylko częściowo na zachodzie.
Szacowana energia konwekcyjna wyniesie około 900-1600 J/kg, a gdzieniegdzie zwłaszcza na wschodzie nawet 1400-1900 J/kg.
Korzystne warunki do powstawania burz będą trwały przez długi czas, bowiem nawet w nocy. Wtedy konwekcja będzie miała miejsce już tylko na wschodzie i częściowo w centrum.
Co ciekawe nie zniknie zupełnie i wzmoże się na drugi dzień, ale w drugiej części nocy będzie ona już bardzo słaba.
Warunki kinematyczne nie będą zbyt korzystne do powstania bardzo silnych burz, jednak wartości poszczególnych parametrów pozwolą na inicjacje gwałtownych zjawisk.
Przykładowo parametr SRH szacujący zorganizowanie burz wyniesie około 50-200 m2/s2, co pozwoli także na powstawanie superkomórek.
Poza tym, parametr DLS lokalnie może sięgnąć dość znaczne wartości (do 20 m/s) najpewniej w okolicy Mazowsza i Ziemi Łódzkiej, co może sprawić, że w tym rejonie przejdzie zorganizowana i bardziej rozległa od pozostałych komórek struktura burzowa z silniejszymi porywami wiatru.
Również w tej okolicy pojawi się zbieżność, która wspomoże tam rozwojowi gwałtowniejszych burz.
Można więc spodziewać się z dość sporą pewnością, że w pasie od Małopolski przez Ziemię Łódzką, Mazowsze po Mazury mogą przejść najsilniejsze zjawiska.
Analizując powyższe wskaźniki i parametry prawdopodobnie burze w godzinach wczesnopopołudniowych powstaną najpierw na południowym wschodzie i południu, a przemieszczać się będą w kierunkach północnych.
Na początku nie będą zbyt silne, ale ich intensywność będzie szybko rosła aż do późnego popołudnia i wczesnego wieczoru.
Około godziny 15-19 zapewne struktury burzowe znajdą się głównie w Małopolsce, Ziemi Świętokrzyskiej, Ziemi Łódzkiej oraz Mazowszu.
Mogą one nieść ze sobą przede wszystkim wiatr dochodzący do 70-90 km/h, intensywne opady deszczu oraz grad o średnicy 1-3 cm. Poza tym możemy spodziewać się sporej aktywności elektrycznej komórek burzowych.
Wieczorem i w pierwszej części nocy burze wystąpią już przeważnie na północnym wschodzie i częściowo w centrum i na wschodzie. Ich siła znacznie spadnie, ale wieczorem wciąż będą stanowić zagrożenie.
Przez resztę nocy burze będą jedynie punktowe i dość słabe oraz pojawią się tylko na wschodzie naszego kraju.