Od długiego okresu systematycznie nasz kraj odwiedzają wichury. Silny wiatr przynoszą głębokie niże, które nieustanie napływają do nas z Atlantyku.
Wówczas na skutek dużego zagęszczenia izobar podmuchy rozpędzają się do dużych prędkości.
Jedna z wichur przeszła przez Polskę w nocy z piątku na sobotę (04/05.02.2022). Wiatromierze rejestrowały wówczas wartości dochodzące do 80-90 km/h w pasie centralnym, a w górach nawet powyżej 100 km/h.
Jak się okazuje, już w niedzielę (06.02.2022) i w nocy z niedzieli na poniedziałek (06/07.02.2022) wiatr będzie porównywalnie mocny, a możliwe, że nawet mocniejszy.
Siła wiatru wzrośnie już nad ranem. Wówczas możemy spodziewać się podmuchów dochodzących do prędkości 30-50 km/h na wschodzie, 40-60 km/h w centrum oraz 50-70 km/h na zachodzie. Co ciekawe przez następne godziny wiatr może nieco zelżeć.
Będzie to jednak chwilowe osłabnięcie, bowiem już wieczorem od zachodu wkroczą jeszcze mocniejsze porywy wiatru.
Zagrożona jest przede wszystkim Polska południowa i pas centralny. Tam na ogół powieje 60-80 km/h, ale lokalnie podmuchy mogą okazać się silniejsze i dochodzić do 90 km/h.
Na północy nie będzie tak groźnie, ponieważ prognozujemy tam prędkości oscylujące wokół 30-50 km/h.
Na szczęście wichura dość szybko opuści nasz kraj, bowiem nastąpi to w poniedziałek rano.
Mimo to wciąż tego dnia (07.02.2022) będzie utrzymywać się dość silny wiatr o prędkości 30-60 km/h.
Warto zaznaczyć, że przez całą niedzielę przelotnie padać będzie deszcz, a w rejonach podgórskich śnieg.
W nocy opady zmienią swój charakter na ciągły i także na nizinach gdzieniegdzie spadnie sam śnieg lub deszcz ze śniegiem.