Nad naszym krajem panuje w dalszym ciągu dynamiczna pogoda. Silny, porywisty wiatr wraz z opadami śniegu dał się we znaki niemal wszędzie w czwartek.
Jak się okazuje w piątek czeka nas kontynuacja takiej aury. Zagwarantuje to nam głęboki niż atmosferyczny, który znajdzie się blisko Polski, a dokładniej za wschodnią granicą.
W ten dzień (21.01.2022) od rana padać śnieg będzie na wschodzie oraz częściowo w centrum i na południu. Będzie miał on charakter przelotny i okresami intensywny.
W połączeniu z wiatrem wiejącym cały dzień w porywach 40-70 km/h powstaną zamiecie i zawieje śnieżne. Na zachodzie aura okaże się spokojniejsza, bowiem będzie tam słonecznie i bez opadów.
Z biegiem godzin opady będą zanikały, a zachmurzenie nieco zmaleje. Wciąż jednak gdzieniegdzie będzie intensywnie sypać śnieg, więc pokrywa śnieżna do końca dnia w rejonach wschodnich wyraźnie wzrośnie.
Poza tym porywy wiatru nieznacznie osłabną i w drugiej części dnia wszędzie powieje do 40-60 km/h.
Temperatura maksymalna okaże się wyrównana w całej Polsce. Termometry wskażą od -3oC do 0oC na wschodzie, od -2oC do 0oC w centrum oraz od 0oC do 2oC na zachodzie kraju.
Jedynie w rejonach podgórskich będzie znacznie zimniej, bo w dzień spodziewamy się tam zaledwie od -7oC do -3oC.
Noc z piątku na sobotę (21/22.02.2022) przyniesie w dalszym ciągu przelotne opady śniegu na wschodzie, ale również dodatkową ich porcję na południu.
Jedynie na północnym zachodzie oraz częściowo w centrum niebo będzie niemal bezchmurne. Porywy wiatru znacząco osłabną i powieje tylko do 30-50 km/h na wschodzie Polski.
Temperatura minimalna wyniesie od -7oC do -3oC na wschodzie, od -5oC do -2oC w centrum oraz od -3oC do 0oC na zachodzie.
W rejonach podgórskich znów będzie znacznie zimniej, ponieważ stacje meteorologiczne zarejestrują tam przeważnie od -12oC do -6oC.