W weekend pojawią się długo wyczekiwane opady. Miejscami również zagrzmi

Obecnie zmagamy się z przeciągająca się suszą. O szkodliwości suszy może świadczyć między innymi pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, który był jej skutkiem. Jak się okazuje, w nadchodzący weekend wystąpią opady deszczu, ale niestety nie wszędzie.

W sobotę (25.04.2020) w całej Polsce będzie pochmurno. Pojawią się jednak liczne przejaśnienia, zwłaszcza na północy kraju oraz w centrum. Z reguły jednak zachmurzenie będzie duże i całkowite. Opady pojawią się już w piątek popołudniu, ale w sobotę nadejdą nowe strefy opadowe. Najsilniej z rana będzie padać w centrum, a potem na południowym wschodzie. Obszarami, w których będą małe szanse na deszcz są rejony północne i krańce zachodnie.

Na wschodzie i południowym wschodzie możliwe są także burze. Ponadto obniży się temperatura.  Maksymalnie spodziewamy się 10-12ºC na północy, 11-13ºC w centrum, 12-14ºC na wschodzie oraz 13-15ºC na zachodzie. Z kolei na południu może silniej powiać, bo nawet 50-60 km/h.

Noc z soboty na niedzielę (26.04.2020) okaże się pogodna. Jedynie na północy może popadać, a zachmurzenie będzie z reguły małe i umiarkowane. Dzięki temu temperatura mocno spadnie i gdzieniegdzie wystąpią przymrozki. Prognozujemy minimalnie -2-0ºC na północnym wschodzie, 0-3ºC w pozostałych rejonach wschodnich, 2-4ºC w centrum oraz 3-5ºC na zachodzie. Wiatr wyraźnie zelżeje.

Niedziela (26.04.2020) przyniesie kolejną porcję opadów. Pojawi się też sporo chmur, ale również niemało przejaśnień. Najmniejsze zachmurzenie wystąpi na północy, częściowo na zachodzie oraz w centrum. Będzie ono z reguły umiarkowane. Największe za to na wschodzie, bowiem duże i całkowite. Deszcz wystąpi głównie na wschodzie, ale może popadać także lokalnie w centrum i na północy.

Temperatura w drugi dzień weekendu będzie nieco wyższa i maksymalnie wyniesie 11-13ºC na wschodzie, 12-15ºC w centrum oraz 14-17ºC na zachodzie.

Ogółem do końca weekendu na zachodzie spadnie do około 1-2 litrów wody na metr kwadratowy, w centrum do 3 litrów, a na wschodzie przeważnie do 4 litrów. Jedynie na południowym wschodzie ta wartość będzie znacznie wyższa, bo nawet do ponad 10 litrów. Tylko podczas lokalnych burz sumy mogą być nieco wyższe.