Groźniejsze zjawiska burzowe i wysokie temperatury nie odpuszczają. W poniedziałek po krótszej przerwie znów na większym obszarze Polski wystąpiły silne komórki burzowe, a termometry wskazywały nawet 31/32oC. Jak się okazuje, we wtorek będzie jeszcze cieplej i znów w wielu miejscach zagrzmi.
W ten dzień (13.07.2021) od godzin porannych przyniesie małe zachmurzenie w prawie całym kraju. Jedynie na wschodzie pojawi się więcej chmur wraz z lokalnymi opadami konwekcyjnymi i burzami.
Z biegiem godzin komórki konwekcyjne będą rozwijać się szczególnie na wschodzie i południu czego następstwem będą silniejsze burze w tych rejonach.
Mogą nieść ze sobą porywy wiatru dochodzące do 90 km/h, opady gradu o średnicy nawet kilku centymetrów oraz nawalne opady deszczu. Najgroźniejsze zjawiska będą miały miejsce na północnym wschodzie. Zanikną one późnym wieczorem, choć na krańcach wschodnich może grzmieć nawet w nocy.
Temperatura maksymalna będzie w całym kraju wyrównana i wyniesie przeważnie 28-31oC. Miejscami na południu może być 32/33oC, a w miejscach gdzie przez większość czasu wystąpiły burze 26-27oC.
Noc z wtorku na środę (13/14.07.2021) w wielu miejscach okaże się bardzo pogodna. Jedynie na zachodzie i wschodzie pojawi się więcej chmur, a w tym drugim rejonie mogą występować jeszcze burze, choć będą one z czasem zanikać.
Temperatura minimalna będzie wysoka, bowiem termometry wskażą od 16-19oC na północy do 18-21oC w pozostałych obszarach. Na południu może być nawet nieco cieplej, więc czeka nas kolejna tzw. „noc tropikalna”.