Jak na razie wiatr znacząco osłabł w ostatnich dniach, więc cieszymy się na chwilę spokojniejszą aurą.
Jak widać na mapach barycznych zagęszczenie izobar jest małe w naszym rejonie, ale powoli zaczną się zagęszczać na skutek nacierających niżów.
Już pod koniec tego tygodnia wiatromierze zarejestrują dość silny wiatr, którego prędkość będzie mogła dochodzić do 50-70 km/h w głębi Polski oraz 60-80 km/h na wybrzeżu.
Zbliży się bowiem do nas niż, który przejdzie przez Morze Północne, potem przez Skandynawię i północne rejony Morza Bałtyckiego.
Następnie nad Bałyk nadciągną kolejne niże wtórne, które spowodują bardzo dużą różnicę w ciśnieniu atmosferycznym.
Nie bez znaczenia jest ośrodek wysokiego ciśnienia, który będzie stacjonował w południowo-zachodniej Europie, przez co gradient baryczny w naszych obszarach będzie większy.
Taki schemat powtarza się w prognozach w tym terminie już od kilku dni, więc to bardzo możliwy scenariusz. Nierozstrzygniętą kwestią jest wciąż siła wiatru, ponieważ zależy to od dwóch czynników. Mianowicie od trajektorii niżu wtórnego i jego głębokości.
Jeśli skieruje się on bardziej na północ, to porywy choć i tak będą silne, to nie będą tak niszczące, jeśli będzie on blisko Polski. Jeśli ów niż okaże się płytszy, to wiatr nie rozpędzi się do bardzo dużych wartości.
Niemniej wiać silnie i tak będzie, bo w najlepszym scenariuszu modele szacują 70-90 km/h w głębi Polski oraz 80-100 km/h na wybrzeżu.
Jednak, jeśli niż przejdzie blisko naszego kraju i będzie głęboki to w głębi lądu wiatromierze powinny zarejestrować 90-100 km/h, a na wybrzeżu 100-120 km/h. Najgorsze scenariusze jednak wskazują na wiatr dochodzący w podmuchach do 90-110 km/h niemal wszędzie, a 100-130 km/h na wybrzeżu.
Do tego terminu pozostało jeszcze kilka dni, więc jak bardzo będzie to wietrzny okres i jak bardzo rozpędzi się wiatr okaże się w okolicy poniedziałku.
Najprawdopodobniej jednak silnie powieje przez 2-4 dni, a w tym jeden dzień może przynieść porywy rzędu 80-100 km/h. O dalszym rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.