Huragany na ogół kojarzą nam się z Ameryką Północną, bądź też Azją. Występują jednak one również w Afryce, co też miało ma miejsce aktualnie na południowo wschodnim wybrzeżu tego kontynentu.
Najbardziej póki co dotknięty został Mozambik, choć możliwe że ucierpią też inne kraje, choć już nie tak bardzo.
Szacowna prędkość wiatru żywiołu osiąga do około 200 km/h, co czyni go huraganem trzeciej kategorii. Wkroczył już on w sobotę (12.03.2022) w głąb lądu, więc z biegiem czasu będzie słabnąć.
Do tej pory liczba ofiar śmiertelnych na skutek tego żywiołu osiągnęła 12, a rannych jest jeszcze ponad 40. Ponadto zniszczonych zostało około 3,5 tysięcy domów. Niestety w najbliższych godzinach te liczby najpewniej jeszcze wzrosną mimo, że żywioł systematycznie będzie słabnąć.
Poza bardzo silnym wiatrem, dużo strat czynią nawalne ulewy, które generują powodzie i podtopienia. Możliwe, że również sąsiadujące kraje dotknięte zostaną stratami i zniszczeniami. Takim państwem może być Malawi.